Bezpieczeństwo dziecka jest priorytetem każdego rodzica. Wiele osób decyduje się na zakup gadżetów, które mają ułatwić opiekę nad malcem i doglądanie go w różnych sytuacjach. Jednym z nich jest niania elektroniczna z kamerką oraz mikrofonem. Dzięki specjalnej aplikacji połączonej z kamerą rodzice mogą śledzić, co dzieje się w pokoju ich pociechy i słyszeć, co mówi dziecko.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
Na profilu na TikToku @fleegus159_barb opublikowano nietypowe nagranie z pokoju dziecięcego. Mama zamontowała kamerkę w pokoju synka, by doglądać go podczas snu. To, co zarejestrowała kamera, wygląda jednak przerażająco. Malec wspiął się na łóżko i stanął na barierce, rozprostowując ręce. Następnie zaczął głośno krzyczeć i wołać swoją mamę. W pewnym momencie cofnął się i wpadł z powrotem do łóżeczka.
Pod nagraniem pojawiła się masa komentarzy. Niektórzy byli zaskoczeni, że tak głośny wrzask dziecka nie rozbudził rodziców i tak długo nikt nie pojawił się w pokoju, by sprawdzić, czy z dziecku nic się nie stało.
Mnie zastanawia, który rodzic nie przybiega od razu, słysząc jak dziecko wydaje tak diabelskie głosy
- zdziwiła się internautka.
Inni spekulowali, że może pokój rodziców był położony w dalszej części domu, przez co po prostu nie zdążyli dobiec i zareagować na płacz pociechy.
Nagranie trwa chwilę, może po prostu nie zdążyli dobiec?
- czytamy w komentarzach.
Dużo osób było też zaskoczonych postawą dziecka i tym, jak długo zdołało ustać na tak wąskiej barierce. Wśród komentujących znalazły się także osoby, które porównały nagranie do sceny z horroru.
Jak w 'Paranormal activity'
To nie wygląda normalnie
Ale mi się smutno zrobiło
To nie jest naturalna pozycja dziecka w tym wieku i jeszcze na cienkiej barierce
- pisali.