Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Wakacje się kończą i wielu maluchów po raz pierwszy będzie musiało zostać w przedszkolu (lub żłobku) bez mamy i taty. Dla wielu brzdąców takie doświadczenie jest bardzo przykre, wręcz traumatyczne. Ale wcale nie musi tak być - można pomóc dziecku w oswojeniu się z nową sytuacją i placówką poprzez zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. Jak wyglądają i jak z nich skorzystać? Oto mały poradnik dla rodziców.
Zajęcia adaptacyjne to dobry pomysł, aby maluch w bezpieczny i przyjemny sposób oswoił się z placówką i wychowawcami. Jak wyglądają? Przede wszystkim, zajęcia adaptacyjne trwają od kilku godzin do kilku dni (zależnie od placówki). Ściślej rzecz biorąc, w jednej placówce trwają po godzinę dziennie przez tydzień, a w innej po trzy lub cztery, ale co kilka dni. W każdym przedszkolu są inne zasady. Maluchy (a także ich rodzice) poznają między innymi:
W niektórych zajęciach mogą uczestniczyć rodzice wraz z pociechą, w innych dziecko musi zostać samo. To również zależy od placówki. Warto wiedzieć, że maluchy mają także możliwość wzięcia udziału w zajęciach przedszkolnych, na których między innymi śpiewają piosenki, tańczą i bawią się.
Aby ułatwić dziecku adaptację, dobrze jest "przenieść" do domu niektóre przedszkolne zwyczaje, np. piosenki czy zabawy. Dzięki temu maluch będzie pozytywne kojarzył przedszkole, co znacząco pomoże w aklimatyzacji.