Dziecko wyrzucało przez balkon zabawki. Sąsiad wezwał policję

Łódzka policja otrzymała 28 sierpnia zgłoszenie o dziecku, które wyrzuca przez balkon zabawki. Nie spodobało się to jednemu z mieszkańców Widzewa Wschód i po wstępnej rozmowie z rodzicami malucha, postanowił zawiadomić o incydencie funkcjonariuszy.

Więcej wiadomości z Polski przeczytasz na Gazeta.pl.

Do zdarzenia doszło przy ul. Elsnera w Łodzi. Dziecko mieszkające w jednym z wieżowców przebywało na balkonie i w ramach zabawy, wyrzucało stamtąd swoje przedmioty. Sąsiad najpierw porozmawiał z rodzicami malucha, ale to nie poskutkowało. Aby mieć pewność, że dziecko przestanie to robić, zawiadomił policję. Na miejsce przyjechał radiowóz. 

Zobacz wideo Czy rodzice mogą dostać mandat za spacer z dzieckiem? Adwokat odpowiada
Mieszkaniec, któremu przeszkadzało to zachowanie, zwrócił uwagę mamie, ale uznał, że nic to nie dało, dlatego zadzwonił po pomoc

- mówiła portalowi lodz.naszemiasto.pl Joanna Kącka z KWP w Łodzi i dodała, że rodzice otrzymali pouczenie i nikomu nic się nie stało. 

Rodzice dostali upomnienie, bo dziecko wyrzucało zabawki przez balkon

Przebywanie dziecka na balkonie bez opieki dorosłego wiąże się z wieloma zagrożeniami. Przede wszystkim może dojść do niebezpiecznej sytuacji, jeśli maluch straci równowagę. Poza tym wyrzucanie jakichkolwiek przedmiotów z balkonu stwarza zagrożenie dla przechodniów, a jeśli dojdzie do wypadku, rodzice zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, jako opiekunowie prawni dziecka.

Więcej o: