21 sierpnia piłkarz, Robert Lewandowski celebrował urodziny. Instagram pamiętał, osoby publiczne tagowały jego nazwisko, składały mniej lub bardziej oficjalne życzenia. Aleksandra Żebrowska zaznaczyła datę w szczególny dla siebie sposób. Z dystansem, humorystycznie i z macierzyńskim sznytem.
Zdjęcie z karmienia piersią córeczki Żebrowska oznaczyła hashtagiem: #lewygórą. Wyraźne nawiązanie do fizjonomii procesu karmienia piersią i popularnego piłkarza w jednym, chyba nie wymaga dalszych wyjaśnień.
To dwa słowa, które przychodzą na myśl, kiedy patrzy się na Żebrowską. Jest wolna, nie powiela stereotypów, utartych kanonów, sztucznych wizji kreowanych przez Instagram, utopijnych, nierzeczywistych portretów matek, kobiet.
Kilka dni opublikowała zdjęcie, które poruszyło Instagram w posadach. Naga, osłaniając piersi dłonią, pokazując brzuch po porodzie, opatrzyła obrazek hashtagiem: #postpartumbody. To również cała Ola, mniej słów, więcej obrazów. Zawsze w punkt. Jak zwykle podzieliła odważnym zdjęciem swoich odbiorców, ale wydaje się, że konsekwencja naturalności i luzu jest dla niej ważniejsza niż opinie hejterów. Chapeau bas Olu!