Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Joanna Krupa jest troskliwą mamą małej Ashy. Dziewczynka wraz z rodzicami mieszka w pięknej posiadłości w Calabasas w Los Angeles. Choć modelka od czasu narodzin swojej córeczki spędza w domu zdecydowanie więcej czasu, to nie widzi także przeszkód na długie podróże do ojczyzny. Krupa często relacjonuje w mediach społecznościowych sporadyczne wyjazdy z Ashą do Polski, a także pokazuje wizerunek dziewczynki i dzieli się z fanami macierzyńskimi historiami. Tym razem modelka zamieściła wideo, na którym Asha skrada całe show.
Joanna Krupa pozwoliła poprowadzić swojej córce wózek golfowy. Asha jest zachwycona
Joanna Krupa opublikowała na Instagramie nagranie, na którym jej córeczka prowadzi wózek golfowy w towarzystwie starszego mężczyzny, najprawdopodobniej swojego taty. Asha jest podekscytowana nowym doświadczeniem. Widać, że możliwość sterowania pojazdem sprawia jej dużo radości.
Całe wideo możecie zobaczyć tutaj.
Oburzona internautka: Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie rodziców
Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci jak zawsze skomplementowali wygląd małej Ashy i przyznali, że dziewczynka jest łudząco podobna do swojej mamy. Jej kolor włosów jest niemal identyczny jak Krupy.
Ale ona jest śliczna.
Dawno nie widziałam tak ładnej dziewczynki. Przecudowny kolor włosów
Prześliczna!
Identyczna jak ty. Jest bardzo urocza
- czytamy w komentarzach. Znaleźli się też tacy obserwatorzy, który byli zszokowani zachowaniem Krupy i zarzucili jej nieodpowiedzialność, podkreślając, że jej córka nie ma pasów bezpieczeństwa, ani kasku na głowie. Do tego internauci wytknęli brak zatrzymania się na znaku STOP. Jedna z fanek dodała, że jest zaskoczona tym, że takie nagranie pojawiło się w mediach społecznościowych.
Można się zachwycać na różne sposoby, ale to stop i wszyscy wiedzą, co zrobić.
Uwaga na znak STOP! Szczególnie z dzieckiem na drodze.
Bardzo nieodpowiedzialne zachowanie rodziców!
Nawet nie zwolnił przy znaku STOP!
Przecież mała może w każdej chwili z tego wypaść. A gdzie jakiś kask albo zabezpieczenie czy jakieś pasy?
To jest niepoważne. Dziecko jest narażone na duże niebezpieczeństwo!
- pisali oburzeni obserwatorzy.
