Wybrała imię dla dziecka, ale poroniła. Jest załamana tym, co zrobił wówczas mąż. "Przykre"

Straciła dziecko, gdy była w 13. tygodniu ciąży. Wówczas mąż zaproponował kuzynowi, by nadał córce imię ich nienarodzonego dziecka. "Czuję się zraniona" - wyznaje.

Wybór imienia dla dziecka to dla rodziców ważna decyzja. Zwykle zastanawiają się nad nim na długo przed przyjściem malca na świat, pod uwagę biorąc różne czynniki. Przykładowo, osoby wierzące chętnie wybierają imiona świętych, zaś przesądne wolą dokładnie zapoznać się ze znaczeniem danego imienia. Bywa również, że rodzice nazywają pociechę na cześć danej osoby lub czerpią inspirację z seriali, filmów i książek.

Wybrała imię dla dziecka, ale poroniła

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!

Na forum internetowy Quora.com młoda kobieta podzieliła się przykrą historią. Zaszła w ciążę i wybrała już imię dla dziecka, ale straciła maleństwo. Postawa partnera bardzo ją zabolała.

Czy mam powód do zdenerwowania? Mój mąż polecił swojemu kuzynowi, aby nazwał córkę Willow. To miało być imię naszego dziecka, które straciłam w 13. tygodniu ciąży. Obecnie jesteśmy w separacji, ale wciąż mieszkamy razem, a nasza relacja jest romantyczna. Czuję się jednak zraniona

- wyznała.

Pod postem kobiety pojawiły się liczne komentarze od innych użytkowników forum. Wiele osób wstawiło się za nią i przekonywało, że wciąż może w przyszłości nazwać tak dziecko. Niektórzy uważali jednak, że kobieta przesadza.

Czy będziesz denerwować się za każdym razem, gdy ktoś na świecie nazwie dziecko Willow? Przecież nie użyłaś tego imienia. Ty i twój mąż jesteście w separacji, więc prawdopodobnie nie planujecie użyć go w przyszłości. Zaproponował je członkowi rodziny. Kuzyn jest najwyraźniej dla niego kimś na tyle bliskim, by poprosił go o sugestię imion. Podał takie, które ma dla niego znaczenie
Czy zamierasz tak nazwać kolejne dziecko? Właściwie to możesz i nic cię nie powstrzyma. Zaakceptuj tę sytuację
Masz prawo być zdenerwowaną, ale to wciąż coś, co możesz przepracować z mężem. Odczuwasz silny smutek i chcesz, by imię nienarodzonej córeczki było święte. Masz żal, że inna dziewczynka będzie nazwana Willow. Wiedz jednak, że ty i mąż możecie inaczej wyrażać swój żal. Może proponując imię, chciał w ten sposób uczcić jej pamięć
Ja też byłabym zdenerwowana. Z drugiej strony, może mąż po prostu chciał, aby bliska osoba została nazwana na cześć córki, bo nie możecie użyć tego imienia. Spróbuj przebrnąć przez ten trudny okres i nie złość się na męża. On też jest w żałobie

- pisali.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.