Płeć dziecka to nie tylko biologia. Od czego jeszcze zależy? Czynników jest kilka

Wielu rodziców chce poznać płeć swojego potomka jeszcze w trakcie ciąży. Możliwe jest to dopiero po kilkunastu tygodniach od zapłodnienia, gdy narządy płciowe zaczynają się różnicować. Dlaczego nie da się tego zrobić wcześniej? Odpowiedź was zaskoczy: na początku wszyscy jesteśmy bezpłciowi. Od czego zależy płeć dziecka? Wpływ na to ma wiele czynników, a obecność męskich lub żeńskich organów rozrodczy nie jest tym najważniejszym.

Niektórzy twierdzą, że na początku wszyscy jesteśmy kobietami. Jest to powielany mit, który obaliła seksuolog dr Katarzyna Bajszczak cytowana przez Warszawski Instytut Psychoterapii. Przez pierwsze kilka tygodni zarodek ma potencjał żeński i męski. To, jaką płeć będzie miało dziecko, zależy od wielu czynników genetycznych, biologicznych i psychologicznych. Proces różnicujący w przypadku dziewczynek jest o wiele łatwiejszy. Co więc wpływa na fakt, że rodzi się chłopiec lub dziewczynka?

Zobacz wideo Wcześniactwo - co warto wiedzieć na ten temat?

Więcej artykułów znajdziesz na stronie Gazeta.pl

Jak kształtuje się płeć dziecka? Chromosomy o tym nie decydują

Powyższe stwierdzenie może wydawać się kontrowersyjne. Przecież chromosomy XX świadczą o byciu dziewczynką, a XY o byciu chłopcem. Nie do końca jest to prawda, bo w grę wchodzą jeszcze hormony, a ściślej mówiąc - testosteron. Jaki jest jego wpływ na różnicowanie płci? Okazuje się, że bardzo duży, bo brak tego hormonu sprawi, że zarodek nie przekształci się w męski, nawet jeśli będzie miał parę XY. Będziemy mieć wtedy do czynienia z przypadkiem, gdy płeć fenotypowa (wygląd, narządy rozrodcze) jest niezgodna z płcią chromosomalną. Rodzice mogą przekazać dziecku po dwa hormony X lub Y, co jest równoznaczne z zaburzeniami rozwoju płci. Przykładem może być zespół Klinefeltera.

Pytanie brzmi: jak kształtuje się płeć dziecka? Do siódmego tygodnia zarodek ma struktury, które najczęściej przekształcają się w męskie lub żeńskie organy płciowe (w innym przypadku wystąpić może interpłciowość). Jeśli w tym czasie wytworzą się jądra i zaczną produkować testosteron, przewód Wolffa zmienia się w męskie narządy płciowe. Jeżeli zarodek nie wytwarza tego hormonu płciowego, to dla organizmu jest znak, że z przewodu Mullera powinien wytworzyć jajowody i macicę. Co ciekawe, do tego nie są potrzebne jajniki. Żeńskie gonady rozwijają się miedzy 11. a 13. tygodniem ciąży.

Od czego zależy płeć dziecka? Wygląd narządów płciowych to nie wszystko

Przyjęło się, że męskie organy płciowe świadczą o byciu chłopcem, a żeńskie - o byciu dziewczynką. Sprawa nie jest jednak zero-jedynkowa. Wpływ na różnicowanie się płci mają na przykład wspomniane wcześniej chromosomy oraz hormony. Może okazać się, że dziecko posiada zarówno cechy żeńskie, jak i męskie. Zdarza się też, że ktoś ma kobiecy fenotyp, a genetycznie jest mężczyzną. Jakie więc cechy determinują różnicowanie się płci?

Oto kilka najważniejszych:

  • budowa i rozwój mózgu - męski i żeński różnią się od siebie wielkością, procentem istoty szarej (u kobiet jest większy) i istoty białej oraz objętością płynu mózgowo-rdzeniowego. Oznacza to, że osoba o posturze mężczyzny może mieć damski mózg i odwrotnie,
  • psychologia - ten czynnik pojawia się kilka lub kilkanaście lat po urodzeniu. Nie zawsze przypisana płeć pasuje do tej psychologicznej. Osoby transpłciowe czują się obco w swoim ciele, a brak akceptacji ze strony otoczenia rodzi wiele życiowych dramatów,
  • obecność geny SRY - determinuje rozwój jąder, w bardzo rzadkich przypadkach mamy do czynienia z zespołem Swyera, który objawia się męskim kariotypem i żeńskim wyglądem.

Ważne są wewnętrzne uczucia dotyczące płci

Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że sama biologia nie jest najważniejsza w przypadku poczucia przynależności do samej płci.Brak akceptacji i zmuszanie do życia według płci biologicznej prowadzi często do tragedii. Przykładem na to jest David Reimer, który był wychowywany jako dziewczynka. Jak jednak do tego doszło? Lekarz uszkodził mu prącie podczas operacji stulejki. Za namową psychologia i seksuologa Johna Moneya z Gender Identity Institute postanowili usunąć też jądra i przeprowadzić operację mającą ukształtować żeńskie narządy zewnętrzne. Chłopiec wychowywany był jak dziewczynka, a w głębi duszy czuł, że nią nie jest. Po latach postanowił przejść operację korekty płci. "Eksperyment" Moneya przyniósł opłakane skutki - zniszczył życie mężczyźnie. Nie potrafił on zaakceptować siebie i przez długi czas chorował na depresję. Jego życie skończyło się nagle, gdy w wieku 38 lat popełnił samobójstwo. 

Źródło: Kosmos, Problemy Nauk Biologicznych, Mjakmama24.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA