Dziadkowie są przymuszani do opieki nad wnukami? "Babcia ma święte prawo do odpoczynku"

Wakacje to okres trudny dla wielu pracujących rodziców. Dzieci w wieku szkolnym mają dwa miesiące wakacji, więc dla tych najmłodszych trzeba zorganizować opiekę. W jaki sposób? Urlop, kolonie, praca zdalna z pociechami albo... pomoc dziadków. Niestety, niektórzy z nich nie czują zmęczenia przez zajmowanie się dziećmi.

Większość dziadków mówi wprost, że opieka nad wnukami powinna być dobrowolna. Wielu jednak nie potrafi odmówić pomocy swoim dzieciom i wnukom, nawet jeśli nie ma na to siły. A okazuje się, że rodzice maluchów nadużywają ich wsparcia. Szczególnie w okresie wakacyjnym, gdy dorośli pracują, a nie mają z kim zostawić pociechy. Za powody, dla których nie zostawią dziecka z opiekunką, podają m.in. wysokie koszty związane z ich pensją. Nie wszyscy mają możliwość i nie każde dziecko jest gotowe do udziału w koloniach. Wówczas najlepszą formą pomocy okazuje się pobyt u babci.

Dziadkowie muszą zajmować się wnukami? "Równowaga, umiar i rozsądek"

Na profilu facebookowym Dziecko internauci podzielili się swoimi doświadczeniami z korzystaniem ze wsparcia swoich rodziców i teściów w opiece nad dziećmi. Wielu z nich przyznało, że dla dziadków frajdą jest zaopiekowanie się wnukami. Grunt to znaleźć w tym równowagę i umiar.

"Wychowywać a pomagać to dwie różne sprawy, jeśli dziadkowie chcą mieć więź z wnukami, to zwyczajnie muszą z nimi przebywać, nie raz na pół roku czy tylko w urodziny, czy święta ale w dzień powszedni czy weekend. Obie strony na takim kontakcie skorzystają a właściwie trzy strony! Bo rodzice wtedy mogą mieć chwilę wytchnienia. Też na to zasługują" - napisała jedna z komentujących. Wiele mam przyznało jej rację.

Zobacz wideo
Niestety, niektórzy rodzą dzieci, które wychowują potem dziadkowie. To niedojrzałe osoby, które albo zaliczyły "wpadkę", albo podjęło decyzję o rodzicielstwie w sposób lekkomyślny. W porządku jest korzystać ze wsparcia swoich rodziców, ale nie w porządku jest oddawać większość opieki i wychowanie w ich ręce

- podkreśliła kolejna internautka.

Rodzice wolą wysłać dziecko do dziadków, niż zatrudnić opiekunkę. "To jedyna opcja"

Wielu rodziców przyznało, że ze względu na trudną sytuację finansową nie ma możliwości zatrudnienia opiekunki, czy wysłania dziecka do żłobka, dlatego korzysta ze wsparcia dziadków.

Wiem, że moja mama czasem jest zmęczona, głupio mi tak często korzystać z jej pomocy, ale nie mam wyjścia. W czasach inflacji, gdy z mężem zarabiamy przeciętne pensje - to jedyna możliwość dla nas, więc większość wakacji moja córka spędza na wsi u dziadków. Odwdzięczę się za to jak mogę.

Nie chciałabym zostawiać dziecka obcej kobiecie pod opieką. Żłobek to moim zdaniem kiepskie wyjście. Muszę zarabiać, a moja mama jest na emeryturze. Wolę skorzystać z jej pomocy.

A co na to babcie? "Moje dzieci nie rozumieją, gdy odmawiam"

Zapytaliśmy babcie, czy z chęcią opiekują się wnukami. Czy mają na to siłę i czas. Jedna z nich w rozmowie z nami przyznała:

Mam święte prawo do odpoczynku. Moje dzieci tego nie rozumieją. Obrażają się, gdy odmawiam wsparcia. Mam też swoje zajęcia, pasje. Uwielbiam spędzać czas z wnukami, ale nie chcę robić nic kosztem czegoś. Wolałabym to połączyć i liczyć na wyrozumiałość dzieci.

Jednak zdania są podzielone. Inna z naszych rozmówczyń ma zupełnie inne podejście. Powiedziała:

A ja nie rozumiem, w czym problem. Co tydzień czekam, aż w niedzielę odwiedzą mnie wnuki. Zazdroszczę dziadkom, którzy spędzają z dziećmi więcej czasu, moje przyjeżdżają tylko na obiad. Rodzina jest najważniejsza i czas z wnukami jest cenniejszy niż spędzony w jakikolwiek inny sposób.

A wy co o tym myślicie? Dajcie znać w komentarzach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.