10 prawd o rodzicielstwie według światowej sławy terapeuty. Każda z nich jest uderzająca

Jesper Juul był duńskim pedagogiem i terapeutą. Jego publikacje są swoistą "biblią" dla współczesnego pokolenia rodziców. Był jedną z osób, które stworzyły fundamenty nowej definicji wychowania. Powtarzał, że jedną z najlepszych metod wychowawczych jest jej brak.

A mówiąc to, miał na myśli sposób, w jaki myślimy o kształtowaniu nowego człowieka. O wyjściu z oczekiwań, z wizji, z własnych ograniczających nas ram i skupieniu uwagi w rodzicielstwie na swoim wnętrzu, bardziej niż na tym, jakie powinno być dziecko.

1. "Życie dorosłych ma większy wpływ na dzieci niż jakiekolwiek świadome próby i metody wychowawcze"

Nauka dziecka opiera się na naśladownictwie. To, kim będziemy w oczach dziecka, to jakie wartości będziemy prezentować, ma na dziecko realny wpływ. To, kim będziemy nie tylko w odniesieniu do dziecka, ale w odniesieniu do całego świata, do społeczności, w jakiej żyjemy, ale przede wszystkim to, kim będziemy w odniesieniu do siebie. Jak będziemy traktować siebie i ludzi wokół nas. Jakich słów będziemy używać, jak realizować swoje potrzeby, w jaki sposób będziemy postrzegać wszystko, co nas otacza. Oto wychowanie-jego pierwszym krokiem jest spojrzenie w głąb siebie i zrobienie tam porządków.

2. "Dzieci są nie tylko odrębnymi istotami, ale także stanowią wartość samą w sobie, gdyż są wyjątkowe i dobre tylko dlatego, że istnieją"

Wszystko zostało powiedziane, nie wymaga żadnych wyjaśnień.

3. "Dziecka nie da się rozpieścić dawaniem mu za dużo tego, czego naprawdę potrzebuje" -

Juul pisze, że rozpieszczone dziecko to takie, które nie rozumie i nie akceptuje słowa "nie". To dzieci, które dostawały w życiu zbyt dużo tego, czego nie potrzebowały. Nie sposób rozpieścić dziecka obdarowywaniem go tym, co jest dla niego ważne i bez czego nie może przeżyć. Nie sposób rozpieścić dziecko uwagą, uczuciem, troską, zaspokajaniem potrzeby poznawania świata...

4. "Dzieci nie wiedzą, czego potrzebują. Wiedzą tylko, na co mają ochotę. Kiedy zatem ich zachcianki stają się kryterium dla rodziców, ich właściwe potrzeby nie zostają zaspokojone"

Rodzicielską rolą jest kwestionowanie zachcianek dziecka i wnikanie w nie, by dowiedzieć się, jaka niespełniona potrzeba za nimi stoi.

'Jestem tutaj, widzę cię i kocham ten widok'
'Jestem tutaj, widzę cię i kocham ten widok' Fot. Unsplash.com

5. "A przecież wciąż nie wiemy, kim jest nasze dziecko. Ono każdego dnia uczy się tysięcy nowych rzeczy. Malec, którego odbierasz z przedszkola, nie jest już tym samym dzieckiem, którego zostawiłeś tu rano" -

Juul podnosi w tym fragmencie kwestię niedostatecznej obserwacji dziecka. Winien to być proces, przygoda naszego życia, jako rodzica. Obserwacja, wnikanie w dziecko i poznawanie go cały czas. Dziecko wciąż uczy się nowych rzeczy, jego mózg wykonuje ogromną pracę, a osobowość ulega płynnym zmianom. Wychowanie to obserwacja z ciekawością, z miłością. To słowa-jestem tutaj, widzę cię i kocham ten widok.

6. "Niewesoło jest być dzisiaj dzieckiem z tymi dorosłymi, którzy nie odstępują ich na krok"

Duński pedagog powtarzał, że dzieciom obecnie dotkliwie brak swobody. Pisał o tym, że kontrola dorosłych ogranicza wolność i przestrzeń dzieci w każdym tego słowa znaczeniu. Tymczasem one potrzebują swobodnej zabawy i towarzystwa rówieśników.

7. "Chodzi tylko o to, by okazywać dziecku taki sam szacunek, jaki okazywałabyś dorosłemu"

8. "Dziecko, które jest źle traktowane, nie przestaje kochać rodziców. Przestaje kochać siebie" -

I zdarza się, że ta samomiłość nigdy do niego nie powraca.

9. "Musimy nauczyć się panować nad swoim egoizmem, który wyraża się w jednostronnej koncentracji na pytaniu, czy jesteśmy dobrymi rodzicami" -

Kontynuuje w pięknych słowach-Zamiast tego powinniśmy uświadomić sobie, że dorośli i dzieci wzajemnie obdarowują się w życiu. - Tylko tyle i aż tyle, wzajemna obserwacja i podążanie za sobą. Akceptacja, szacunek, wgląd.

10. "Człowiek tylko wtedy może z pełnym przekonaniem na coś się zgodzić, jeśli czuje, że ma możliwość niegodzenia się" -

O stawianiu granic. O "nie" z miłości. O sile dialogu, zamiast szantażu i kar. O podejściu, w którym zasiewamy w dziecku pewność, że decyzja, którą podejmuje, jest jego, a nie nasza. O wychowaniu, w którym umacniamy w dziecku poczucie, że jest szanowany, a jego wybory nie są traktowane niepoważnie.

Źródła:

Jesper Juul -Twoja kompetentna rodzina. Nowe drogi wychowania);

Jesper Juul – Przestrzeń dla rodziny;

Jesper Juul – Nie z miłości. Mądrzy rodzice – silne dzieci;

Jesper Juul – Twoje kompetentne dziecko

Więcej o: