Więcej ciekawych artykułów o dzieciach i dla dzieci znajdziecie na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Wydawałoby się, że wśród dziecięcych imion trudno szukać jakichś ośmieszających czy zabawnych, zwłaszcza że Urząd Stanu Cywilnego pozwala nadać tylko imiona spełniające zasady. Niestety wśród tych dozwolonych też są takie, których lepiej unikać, żeby nie ośmieszyć dziecka w przyszłości. Koniecznie zapoznajcie się z naszą listą.
Imiona, których lepiej nie nadawać dzieciom. Mogą skutecznie utrudnić życie
Listę imion, których należy unikać są przede wszystkim te obcojęzyczne, zarówno w oryginalnej pisowni, jak spolszczonej. Są to m.in.:
- Jessica,
- Brian,
- Nicola,
- Dżastin,
- Vanessa,
- Dżenefer.
Obecnie takie imiona mogą przysporzyć wiele kłopotów od problemów z zapisem i wymową, po negatywne skojarzenia z osobami o niskim statusie społecznym.
Innymi imionami, które lepiej sobie odpuścić są imiona z gier, filmów, seriali i książek. Teraz na topie, ale za chwilę moda się skończy, a imię zostanie. Do takich imion należą na przykład Lester czy Merlin.
Oprócz tego, niezalecane są imiona mające przypięte pewne "łatki" społeczne, jak:
- Janusz,
- Grażyna,
- Karyna (Karina),
- Sebastian,
- Adolf,
- Alfons.
O czym jeszcze trzeba pamiętać, wybierając imię dla dziecka? Oto najważniejsze zasady:
- zrezygnujcie z imion pochodzących od wyrazów pospolitych, np.: antena, bławatek, goździk, kąkol, sonata, sonatina itp.,
- odpuśćcie sobie imiona pochodzące od nazw geograficznych, np. Dakota, Eurazja, Korea, Malta,
- nie nadają się też imiona o archaicznej pisowni, zdrobnienia oraz imiona, które nie wskazują jednoznacznie na płeć dziecka.
