Więcej tematów związanych z życiem rodzinnym na Gazeta.pl
Pierwszego sierpnia przypada rocznica wybuchu powstania warszawskiego, czyli zbrojnego wystąpienia Polaków przeciwko okupującemu Warszawę wojsku niemieckiemu. Powstanie trwało 63 dni, przyniosło ogromne straty ludzkie i olbrzymie zniszczenia lewobrzeżnej Warszawy. W zeszłym roku przy okazji kolejnej rocznicy tego wydarzenia Instytut Pamięci Narodowej na swoim profilu na Facebooku opublikował fotografię przedstawiającą młodych rodziców z noworodkiem na tle ruin zburzonego miasta. IPN zwrócił się do internautów z prośbą o pomoc w zidentyfikowaniu widocznych na fotografii osób.
IPN poprosił internautów o pomoc w zidentyfikowaniu osób ze zdjęcia
Zdjęcie powstało 78 lat temu, wykonał je warszawski fotograf Henryk Śmigacz, który zajmował się dokumentowaniem przebiegu powstania.
Chcemy zaprosić Was do wspólnego ustalenia tożsamości osób ze zdjęcia
- napisano na Facebooku.
Zarówno nam, jak i córce, i wnuczce Henryka Śmigacza, zależy na przywróceniu imion bohaterom tej fotografii. Jeżeli wiecie, kogo przedstawia zdjęcie lub gdzie zostało wykonane, napiszcie do nas! Może ktoś z Was rozpozna na fotografii swoich rodziców lub dziadków. Może dzięki Wam uda się poznać dalsze losy sfotografowanej rodziny
- mogliśmy przeczytać rok temu.
W poście archiwiści IPN napisali też: "Autorem zdjęcia był Henryk Śmigacz (1911-72). Urodzony w Warszawie, przed wojną pracował jako fotoreporter prasowy współpracujący z „Kurierem Warszawskim". We wrześniu 1939 r. uzyskał specjalne pozwolenie prezydenta Stefana Starzyńskiego i gen. Juliusza Rómmla na swobodne przemieszczanie się po terenie miasta. Dzięki temu mógł dokumentować obronę i zniszczenia oblężonej przez Niemców stolicy. W czasie powstania warszawskiego Henryk Śmigacz był jednym z fotoreporterów Delegatury Rządu na Kraj. Robił zdjęcia powstańców na barykadach i w szpitalach polowych, głównie w Śródmieściu Północnym. Po wojnie osiadł w Łodzi, gdzie prowadził zakład fotograficzny i współpracował z tamtejszą sceną teatralną. Tam też zmarł. Pod koniec lipca tego roku pamiątki i zdjęcia Henryka Śmigacza pozyskało Archiwum IPN. Kolekcję przekazały mu córka i wnuczka fotografa - Aleksandra i Małgorzata Szczygielskie".
Udało się zidentyfikować rodziców i dziecko
Pod fotografią pojawił się komentarz:
Szanowni Państwo, na tym zdjęciu jest moja rodzina - siostra mojego Taty Barbara z domu Piątkowska jej mąż oraz córeczka urodzona w pierwszych dniach Powstania na ul. Próżnej. Wszyscy niestety już nie żyją. Jak tylko uda mi się skontaktować z Tatą to podam więcej szczegółów, ewentualnie spróbuję się skontaktować z synem tego maleństwa ze zdjęcia.
A potem kolejny:
Dziękujemy bardzo za opiekę nad fotografiami mojego dziadka i taty mojej mamy. Bardzo się cieszymy, że po tylu latach możemy poznać osoby znajdujące się na jego negatywach. Czekamy na dalsze informacje oraz na kontakt Małgorzata (wnuczka) i Aleksandra z domu Śmigacz (córka)
- napisała jedna z internautek.
