Wyznała, co denerwuje ją w toksycznej teściowej. "Przecież tłumaczyłam, co je moje dziecko"

Nagrała, jak wygląda jej rozmowa z toksyczną teściową. Chociaż prosiła, by nie podawała dzieciom jednego produktu i tak zrobiła po swojemu. "U mnie było to samo" - żali się internautka.

Młodzi rodzice często korzystają z pomocy dziadków, którzy chętnie zajmują się wnukami podczas ich nieobecności. Niestety, zdarza się, że metody wychowawcze babć i dziadków znacząco się różnią i nie słuchają tego, o co proszą ich mamy i ojcowie. Brittany Nicole prowadzi profil na TikToku @mrsbritnicole, na którym odgrywa scenki rodzajowe, pokazując problemy z życia wzięte. Niektóre filmik poświęca relacji z toksyczną teściową.

Wyznała, co ja denerwuje u toksycznej teściowej

Więcej artykułów o tematyce parentingowej przeczytasz na stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Kiedy dziecko się zakrztusi. Przede wszystkim nie panikować. Działać!

Na jednym z nagrań Brittany wcieliła się kolejno w rolę mamy, babci i ojca dziecka. Zobrazowała sytuację, w której teściowa przyszła do domu swojego syna, aby zaopiekować się wnukami. Mama podziękowała jej za przybycie i przed wyjściem z domu przypomniała, że jej pociecha cierpi na nietolerancję laktozy, dlatego nie powinna spożywać krowiego mleka. Babcia zapewniła, że zapamięta, po czym poszła zająć się wnukami. TikTokera zobrazowała, co działo się później.

Linda, moja córka płacze, boli ją brzuch i ma wysypkę na całym ciele. Co jej dziś podałaś?

- zapytała udając, że rozmawia z teściową przez telefon.

Kobieta odpowiedziała, że nic takiego, jedynie obiad, wodę oraz mleko. Zdenerwowana mama wypomniała jej, że dziecko nie powinno pić mleka. Wówczas do rozmowy wtrąciła się trzecia osoba, której rolę odgrywała Brittany, a mianowicie ojciec dziecka. Mężczyzna wypomniał matce, że zachowała się nieodpowiedzialnie, a ona tłumaczyła, iż wnuki wprost prosiły ją o mleko. 

Kiedy toksyczna teściowa opiekuje się twoimi dziećmi

- zatytułowała filmik TikTokerka.

Okazało się, że scenka sytuacyjna była znana wielu rodzicom. Pod filmikiem pojawiły się setki komentarzy od osób, które podzieliły się swoimi doświadczeniami.

Moja teściowa zrobiła mi dokładnie to samo, z czekoladą! Podała ją córce, bo bardzo tego chciała, a jest na nią uczulona. Do dziś złoszczę się, gdy o tym pomyślę
U mnie było to samo. Tylko, że to swojej mamie powiedziałam, by nie podawała dzieciom soku jabłkowego, ani jajek. Za każdym razem, gdy córka zostawała u dziadków, podawali jej to, czego nie może jeść i potem chorowała
Przynajmniej tutaj ojciec się zaangażował
To ojciec powinien być tym, który przeprowadzi ze swoją matką taką konwersację
Moja teściowa zachowuje się dokładnie tak samo! Robi to, co tylko jej się podoba i nie przejmuje się uwagami innych

- pisali.

Więcej o:
Copyright © Agora SA