Nadchodzą zmiany w szkołach. Od pierwszego września uczniowie będą uczyć się nowych przedmiotów i zaznajamiać z tematami bardziej współczesnymi, takimi jak pandemii COVID-19, czy katastrofa smoleńska z 2010 roku. Przedstawiamy szczegóły zmian, które przygotował resort edukacji wraz z jego szefem, ministrem Przemysławem Czarnkiem.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Nadchodzą zmiany w szkołach - pojawią się nowe przedmioty
Jedną z zapowiadanych nowości, która wywołuje liczne kontrowersje nie tylko wśród nauczycieli, czy rodziców dzieci, ale także w gronie polityków jest wprowadzenie do szkół zupełnie nowego spojrzenia na historię.
W dotychczasowym systemie uczniowie liceum ogólnokształcącego, technikum i branżowej szkoły w pierwszej klasie uczęszczali na zajęcia z wiedzy o społeczeństwie w zakresie podstawowym. Od września zamiast zajęć z tego przedmiotu rozpoczną lekcje historii i teraźniejszości. Przemysławowi Czarnkowi, ministrowi edukacji zależy głównie na tym, aby wydłużyć narrację historyczną o okres 2004-2015 z jednoczesnym zmniejszeniem, a nawet wyrzuceniem niektórych tematów.
Uczniowie mają uczyć się zaangażowania obywatelskiego w duchu patriotyzmu jako mądrej miłości ojczyzny ukształtowanej w tradycji Rzeczypospolitej, dzięki praktykowaniu cnót indywidualnych i społecznych, a także dzięki odkrywaniu łączności praw i obowiązków, wolności i odpowiedzialności, szczęścia ludzkiego i rozwoju ludzkich wspólnot oraz znaczenia sprawiedliwych praw i roztropnej polityki
- napisano w dokumencie opublikowanym przez MEiN.
Zatem na lekcjach HiT-u uczniowie będą zapoznawać się z tematami dotyczącymi żołnierzy wyklętych, prześladowaniami kościoła w latach II wojny światowej i PRLu, a także postaci Jana Pawła II i kardy. Stefana Wyszyńskiego. Nie zabraknie tematów bardzo współczesnych jak katastrofa smoleńska, czy pandemia COVID-19.
Nauka obsługi broni, znajomość mapy, czyli przysposobienie obronne po nowemu
Od września w szkołach zostanie przywrócone przysposobienie obronne, które zniknęło z placówek oświatowych kilka lat temu. Zostało ono zastąpione przez przedmiot: edukację dla bezpieczeństwa. Jednak ze względu na toczący się konflikt na Ukrainie, MEiN postanowiło wprowadzić do szkół nie tylko naukę o pierwszej pomocy, czy znajomość obsługi kompasu oraz mapy. Uczniowie będą uczyć się reagowania w sytuacjach kryzysowych, a także obsługi broni. Pomocne maja w tym być również wyjścia na strzelnice – jednak będzie to zarezerwowane dla uczniów starszych klas.
Myślę, że gdybyśmy to zakomunikowali jeszcze kilka lat temu, to bylibyśmy poddani jakiejś mocnej krytyce ze strony opozycji. Dziś myślę, że wszyscy się zgadzają z tym, że przysposobienie obronne, najważniejsze elementy przysposobienia obronnego, które znamy z przeszłości, muszą wrócić. I wrócą od 1 września w ramach edukacji dla bezpieczeństwa
- mówił szef MEiN Przemysław Czarnek, cytowany przez portal prawo.pl.
