Sztuka wychowania dzieci według Koreańczyków. "Nie wszystko należy się tylko tobie"

Uważność na czyjeś uczucia, samodzielność i odpowiedzialność - wszystkie te cechy można uznać za uniwersalne i niezwykle przydatne. Właśnie dlatego składają się na koreańskie "nunchi", mające zagwarantować pomyślność w życiu prywatnym i w przyszłej karierze. Na czym dokładnie polega?

Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

W tradycji koreańskiej i kultywowanej od pokoleń sztuce wychowywania dziecka nunchi (w dosłownym tłumaczeniu: "miara oka") jest równie ważne, jak nauka innych, podstawowych umiejętności. Pojęcie to oznacza przede wszystkim uważność na drugiego człowieka; wyczuwanie jego uczuć, myśli i budowanie na tej podstawie trwałych więzi.

Nauka czytania w myślach

Biorąc pod uwagę szereg zalet płynących z tej umiejętności, w Korei nunchi uznaje się za swego rodzaju supermoc. Nic dziwnego — ten rodzaj inteligencji emocjonalnej pozwala na budowanie zaufania, trwalszych więzi, lepsze funkcjonowanie w społeczeństwie, a zatem i pomyślność w sferze prywatnej i zawodowej. Dla Koreańczyków jest kluczowym elementem w procesie wychowywania dziecka. Jak wspomina Euny Hong na łamach CNBC Make It:

Jednym z pierwszych słów, których nauczyłam się jako dziecko, było "nunchi" (wymawiane jako nun-czi).

Jak czytamy w dalszej części artykułu, niektórzy są przekonani, że nunchi umożliwia czytanie w myślach. Nie ma to jednak związku z nadprzyrodzonymi zdolnościami, a raczej z odpowiednim interpretowaniem gestów, słów i mimiki drugiej osoby.

Siła nawyku

Zgodnie ze znanym koreańskim powiedzeniem: nawyk ukształtowany w wieku trzech lat trwa do 80. roku życia. Dlatego dzieci już w ciągu pierwszych trzech lat uczą się, czym jest nunchi i jak korzystać z tej umiejętności w życiu codziennym. "Dlaczego nie masz w sobie nunchi?" - zgodnie z artykułem CNBC, to jedno z częściej używanych pytań wśród rodziców, chcących skarcić swoje dzieci. Pragną bowiem, aby uważność na drugiego człowieka towarzyszyła im od najmłodszych lat. Ponadto, jak czytamy na portalu money.pl:

Według rodziców dziecko niemające w sobie nunchi nie jest świadome konsekwencji, jakie jego działania lub słowa mają dla innych ludzi.

Nunchi — pytania bez odpowiedzi

Zdaniem Euny Hong, koreańscy rodzice, którzy pragną nauczyć dziecka tej umiejętności, zaczynają od podstawowego założenia: "nie wszystko należy się tylko tobie". Dzięki temu dziecko staje się uważne nie tylko na swoje uczucia i pragnienia, ale też na ludzi wokół. Istnieje więc mniejsza szansa, że w przyszłości będzie wykazywało się egoizmem i brakiem empatii. Nauka nunchi widoczna jest również w koreańskich szkołach. Czasami nauczyciele celowo unikają odpowiedzi na wszystkie pytania, a pewne zagadnienia pozostawiają niejasne, aby kształtować w uczniach samodzielność i uważną obserwację otoczenia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.