Zmiany w szkołach od pierwszego września związane są głównie z pewnymi modyfikacjami w podstawie programowej. Przygotowało je Ministerstwo Edukacji wraz z szefem tego resortu, Przemysławem Czarnkiem, który już od dłuższego czasu zapowiadał spore metamorfozy w polskim szkolnictwie.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Największe modyfikacje dotyczą m.in. rozszerzenia podstawy programowej przedmiotu edukacja dla bezpieczeństwa, gdzie maj pojawić się więcej treści związanych z obronnością państwa. Głównym celem tego przedmiotu jest przygotowaniem uczniów do radzenia sobie z zagrożeniami wywołanymi konfliktem zbrojnym.
Od wrześnie edukacja dla bezpieczeństwa zostanie zastąpiona przez przysposobienie obronne z elementami surwivalu, terenoznawstwa, znajomość mapy i kompasu. Na lekcjach będzie też obsługa broni wraz z podstawowymi umiejętnościami strzeleckimi.
Starsi uczniowie mają odbyć szkolenia strzeleckie na przygotowanych w tym celu strzelnicach. Będą poznawać zasady składania i rozkładania broni oraz nauczyć się strzelać z wykorzystaniem: broni kulowej, pneumatycznej, replik broni strzeleckiej (ASG), strzelnic wirtualnych albo laserowych.
Kolejną zmianą w planie lekcji jest pojawienie się nowego przedmiotu: historii i teraźniejszość, który ma zastąpić popularny wos, czyli wiedzę o społeczeństwie. Modyfikacja jednak obejmie tylko tych uczniów, którzy rozpoczną od września naukę w klasie pierwszej szkoły średniej. Pozostali nadal będą uczęszczać na lekcje wos-u.
Program historii i teraźniejszości będzie dotyczyć głównie nauki zagadnień z historii współczesnej, takich jak pamięć o żołnierzach wyklętych, Janie Pawle II, czasach transformacji ustrojowej, a nawet katastrofy smoleńskiej oraz pandemii COVID-19.
Jedną z głośniejszych zmian, która ma wejść do polskich szkół jest wprowadzenie zasad dotyczących zwolnień z zajęć sportowych. Politycy chcą walczyć z plagą zwolnień z tego przedmiotu.
Wprowadzamy od września, we współpracy z ministrem Przemysławem Czarnkiem, kilka absolutnie unikatowych programów. Zwolnienia z lekcji WF, semestralne lub dłuższe, będą respektowane tylko wtedy, jeśli wystawi je lekarz specjalista, a nie lekarz rodzinny
- mówił minister sportu Kamil Bortniczuk w rozmowie z dziennikarzem radia RMF FM.