Briana Wilson jest nauczycielką i mamą czworga dzieci, z którymi mieszka w Karolinie Północnej w Stanach Zjednoczonych. Razem z partnerem zdecydowali się cztery lata temu na adopcję. Ich synkiem stał się maleńki Finley. Wcześniej rodzice musieli przejść przez skomplikowaną drogę prawną przed sądami oraz serię szkoleń, badań i egzaminów. To standardowa procedura w Stanach Zjednoczonych.
Kilka tygodni temu Wilson opublikowała film, na którym zarejestrowano pierwsze spotkanie adopcyjnych rodziców z Finleyem. "Cztery lata temu moje serce zaczęło się uzdrawiać. Finley to najwspanialszy prezent, jaki mogłam dostać od życia. Jego czułość, gigantyczne serce i piękne niebieskie oczy są naszym balsamem w zepsutym świecie. Jesteśmy dozgonnie wdzięczni, że jego rodzina wybrała życie i nas, abyśmy go kochali na zawsze" - napisała kobieta.
Nagranie wzbudziło ogromne emocje wśród internautów. "Adopcja to prawdziwy skarb" - napisała jedna z komentujących. "Płaczę, bardzo potrzebowałam zobaczyć dziś coś takiego" - przyznała inna.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, na koniec 2021 r. w pieczy zastępczej przebywało 72,3 tys. dzieci pozbawionych całkowicie lub częściowo opieki rodziny naturalnej, w tym 56,4 tys. w pieczy rodzinnej oraz 15,9 tys. w pieczy instytucjonalnej. W porównaniu z 2020 r. liczba dzieci przebywających w pieczy zastępczej zwiększyła się o 1,1 proc.
W Polsce adoptować można jedynie dziecko opuszczone przez rodziców. W praktyce oznacza to, że jego rodzice nie żyją bądź zrzekli się praw rodzicielskich, a w skrajnych wypadkach zostali jej pozbawieni przez sąd.
Co ciekawe, kobieta, która porzuci swoje dziecko, może zmienić decyzję w ciągu 6 tygodni. Ze względu na to niemożliwe jest adoptowanie dziecka, które nie ukończyło jeszcze szóstego tygodnia życia.