Więcej tematów związanych z rodzicielstwem na stronie Gazeta.pl
Kloe Matthews to mama dwóch uroczych bliźniaków jednojajowych - Jamesa i Michaela. Prowadzi na Instagramie profil, na którym regularnie publikuje zdjęcia swoich pociech i opowiada historię trudnej ciąży i decyzji, jaką musiała podjąć wraz z mężem.
Kloe i Michael przez wiele lat starali się o dziecko, gdy więc okazało się, że w końcu zostaną rodzicami - i to dwóch chłopców - nie posiadali się ze szczęścia. Niestety w 14 tygodniu ciąży lekarze zdiagnozowali poważne powikłanie. Okazało się, że doszło do TTTS, czyli zespołu przetoczenia krwi między płodami (z ang. Twin To Twin Transfusion Syndrome). TTTS występuje w efekcie pojawienia się we wspólnym łożysku połączeń naczyń krwionośnych między płodami. W efekcie jedno z dzieci jest dawcą krwi, a drugie biorcą i oba rozwijają się nieprawidłowo (dawca nie rośnie prawidłowo, grozi mu małowodzie i niedokrwistość, a biorcy - niewydolność krążenia, wielowodzie i obrzęk uogólniony).
Kloe dowiedziała się, że raczej na pewno straci obu chłopców, lekarze zasugerowali, żeby przeciąć pępowinę jednemu z płodów, co miało znacznie zwiększyć szansę na przeżycie drugiego z nich. Rodzice powiedzieli stanowcze "nie". Medycy postanowili więc przeprowadzić operację laserową łożyska, która miała zwiększyć szanse na przeżycie obojga maluszków.
Po operacji lekarze ocenili, że jedno z dzieci ma 70 proc. szans na przeżycie, a drugie zaledwie 10 proc. Poród nastąpił 13 tygodni przed czasem, 28 stycznia 2021 roku. James ważył nieco ponad kilogram, a Michael zaledwie 623 gramy. Obaj trafili na oddział intensywnej terapii noworodka.
Kazano mi czekać 10 godzin, zanim ich zobaczyłam. Zawieziono mnie na oddział intensywnej terapii i powiedziano mi, że są na oddzielnych salach, ponieważ są w złym stanie i wymagają wiele opieki
- napisała na Instagramie Kloe.
Nie potrafię opisać bólu, który czuliśmy, widząc nasze dzieci walczące o życie, pokryte okropnymi kablami, gdy były dosłownie tego rozmiaru dłoni
- dodała.
To był najbardziej przerażający, pełen wyzwań, bezsenny, emocjonalny, szalony, niesamowity, cudowny i po prostu idealny rok
- napisała po wszystkim mama chłopców. Obaj rozwijają się dobrze, są jak dwie krople wody, mimo że jeden jest nieco większy niż drugi.