Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony budzi ogromne zainteresowanie. W sobotę Bayern i Barcelona ogłosiły, że osiągnęły porozumienie w sprawie transferu. Robert Lewandowski oficjalnie stał się graczem FC Barcelona. Kapitan reprezentacji Polski już dołączył do Barcelony, która rozpoczęła zgrupowanie w USA. Głos zabrała także jego żona, Ania, która nie ukrywała też ekscytacji przed tym, co jej rodzinę czekać będzie w Hiszpanii.
Anna Lewandowska w końcu zabrała głos i skomentowała transfer męża Roberta z Bayernu Monachium do Barcelony. Trenerka zamieściła na Instagramie wzruszający wpis dotyczący zmian, które właśnie czekają całą rodzinę. Zapewniła, że jest wdzięczna za to, co wydarzyło się w Monachium. Żona Roberta Lewandowskiego nawiązała do narodzin córek, a także tego, że wychowywały się właśnie tu.
Emocje powoli opadają i przychodzi zrozumienie, jak duża zmiana jest przed naszą rodziną. Jestem wdzięczna za wszystko, co spotkało nas w ostatnich latach. Monachium było naszym domem, miejscem, w którym urodziły i wychowywały się nasze dziewczynki
- zaczęła Ania i dodała, że niemieckie miasto było dla nich wyjątkowym miejscem, w którym nawiązali wiele przyjaźni i przeżyli cudowne momenty.
Na pożegnania jeszcze przyjdzie czas, ale wiem, że zawsze będzie to dla nas ważne miejsce i wyjątkowy etap życia. Jednak dom jest tam, gdzie jesteśmy razem. Rozpoczynamy nową ekscytującą przygodę i wiem, że jak zawsze będę mogła liczyć na Wasze wsparcie. Przed nami nowy rozdział
- podkreśliła trenerka.
Anna Lewandowska zorganizowała dla swoich obserwatorów popularną zabawę zwaną Q&A. Na wstępnie zaznaczyła, że akurat ma wolną chwilę, bo jej córki aktualnie przebywają w przedszkolu. Trenerka dodała, że odpowie tylko na dziesięć pytań. Internautów interesowały różne tematy. Padło pytanie o trzecie dziecko. Fani czekali na jednoznaczną odpowiedź żony Roberta Lewandowskiego.
Szczerze, zastanawiam się co odpowiedzieć. A tak na serio, to dziewczynki zapewniają nam atrakcji za czwórkę
- przyznała trenerka i pokazała nagraniem biegnącej Laury. Trzeba przyznać, że pytania o ciąże spływają do żony Roberta Lewandowskiego jak bumerang. Praktycznie na każdym Q&A pojawia się pytanie o trzecie dziecko, a także o kwestie związane z macierzyństwem.