Wysokie kary pieniężne za wagary dziecka. Rodzice mogą zapłacić nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych

Wysokie kary pieniężne za wagary dziecka. To nie żart. Nieusprawiedliwiona nieobecność ucznia w szkole może kosztować jego rodzica bądź opiekuna nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Okazuje się, że "zrywanie się z lekcji" to duży problem. Z opublikowanych danych wynika, że w roku szkolnym 2021/2022 ponad trzy tysiące uczniów nie realizowało obowiązku szkolnego.

Wysokie kary pieniężne za wagary dziecka grożą tym rodzicom i opiekunom, których pociechy nie realizują obowiązku szkolnego, czyli po prostu nie chodzą do szkoły. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grzywna za nieuzasadnioną nieobecność ucznia w szkole nadawana jest uznaniowo i zależy przede wszystkim od skali nieobecności.

Zobacz wideo Najtrudniejsze rzeczy w szkole według Julii Szponer [Lista Plotka]

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Wysokie kary pieniężne za wagary dziecka - nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych

Jeśli od dłuższego czasu dany uczeń nie realizuje obowiązku szkolnego - wtedy interweniują odpowiednie służby. Na początku zwykle jest to rozmowa wychowawcy i dyrektora szkoły z rodzicem. Jeśli to nie pomoże i uczeń nadal nie pojawia się na zajęciach, robi się poważny problem. Okazuje się, że w świetle obowiązującego prawa jednorazowa kara za nieuzasadnioną nieobecność ucznia może sięgać 10 tys. zł. Grzywna oczywiście jest do zapłaty przez rodzica lub opiekuna dziecka. W sumie nie może ona jednak przekroczyć kwoty 50 tys. zł. W przypadku rażącego naruszania obowiązku szkolnego sprawą zajmuje się nie szkoła, a sąd rodzinny.

Natomiast jeśli problem nadal nie zostanie rozwiązany - w ekstremalnych przypadkach sąd rodzinny może zdecydować nawet o pozbawieniu rodziców władzy rodzicielskiej.

Problem nieuzasadnionych nieobecności uczniów w szkole jest bardzo poważny i w roku szkolnym 2021/2022 dotyczył aż 3801 osób, przytoczył portal businessinsider.com.pl.

Obowiązek szkolny, czyli o czym powinni pamiętać rodzice?

Obowiązek szkolny w Polsce obejmuje tylko szkołę podstawową, która trwa 8 lat. Sprawa dotyczy obowiązku szkolnego, który w Polsce obejmuje wszystkie dzieci, które skończyły 7 lat i zobowiązuje je do ukończenia szkoły podstawowej. Następnie w szkołach ponadpodstawowych kontynuują oni naukę aż do czasu ukończenia 18. roku życia w ramach tzw. prawa oświatowego: obowiązku nauki, który w Polsce trwa do ukończenia 18. roku życia.

Oznacza to, że dziecko musi chodzić do szkoły do osiągnięcia przez nie pełnoletności - bez względu na to, czy jest to szkoła publiczna, czy prywatna. W wyjątkowych przypadkach może on zostać odroczony do dziesiątego roku życia dziecka (w przypadku niepełnosprawności) - jednak decyzja musi zostać zaopiniowana przez poradnię psychologiczno-pedagogiczną.

Niespełnienie tego obowiązku podlega egzekucji administracyjnej. W przypadku braku niedopełnienia przez rodziców obowiązku szkolnego ich dzieci, może się to wiązać z konsekwencjami finansowymi i grzywną w celu przymuszenia ucznia do realizowania tego obowiązku. W skrajnych przypadkach sąd opiekuńczy może pozbawić rodziców władzy rodzicielskiej.

Więcej o:
Copyright © Agora SA