Wszystkie dzieci rodziły się chore, słabe lub martwe. Piętno tej dynastii owiane jest tajemnicą

Wszystkie dzieci z tej dynastii rodziły się chore, słabe lub martwe. Przypadek? Klątwa? A może uwarunkowania genetyczne, które sprawiły, że nowonarodzone dzieci nie przeżywały okresu dzieciństwa? Piętno tej szwedzkiej dynastii, która przez pewien okres zasiadała na tronie Polski owiane jest tajemnicą.

Wazowie to dynastia szwedzka, która panowała w Szwecji w latach 1523-1654 i w Polsce w latach 1587-1668. W przeciwieństwie do innych domów królewskich Wazowie byli skromnego pochodzenia i nie mogli pochwalić się długim pocztem wspaniałych przodków oraz co najbardziej liczyło się w tamtych czasach - związkami krwi w europejskich rodzinach królewskich. Tych, którzy włożyli na głowy polskie korony - dosięgła klątwa. Wszystkie dzieci w tej rodziły się chore, słabe lub martwe. Żadne nie przeżyło więcej niż kilka lat, co spowodowało, że ród panujący wygasł? 

Zobacz wideo "Dynastia", czyli serial seriali, w którym miało być wszystko na bogato

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Miłosny trójkąt, czyli Ludwika Maria, Władysław IV Waza i Jan Kazimierz Waza

Władysław IV Waza, zasiadł na polskim tronie w drodze elekcji w 1632 roku. Jednak w życiu osobistym nie zaznał za dużo szczęścia. Miał dwie żony. Pierwszą, w wieku 42 lat Władysław pojął za żonę arcyksiężniczkę Cecylię Renatę, młodszą o 16 lat młodszą arcyksiężniczkę Cecylię Renatę. Z tego związku na świat przyszło dwoje dzieci (Zygmunt Kazimierz zmarł mając 7 lat, Maria Anna Izabela zmarła mając zaledwie miesiąc), a trzecie urodziło się martwe. Kilka lat później zmarła także i jego żona.  

Po jej śmierci Władysław związał się ze spokrewnioną z francuską rodziną królewską Marią Gonzagą de Nevers (przyjęła imię Ludwika). Rok po śmierci pierwszej żony, odbył się ślub z drugą. Chociaż bez obecności pana młodego - zastąpił go młodszy brat, Jan Kazimierz. Właściwy ślub odbył się dopiero rok później. W tym związku nie było miłości. Sam Władysław IV także nie darzył jej silnym uczuciem. Bardziej interesowała go kochanka Jadwiga Łuszkowska. Król nie doczekał się jednak potomka - przynajmniej tego z prawego łoża. Zmarł przedwcześnie, a młodą wdowę pojął za żonę jego przyrodni brat - Jan Kazimierz Waza. Wielu przepowiadało, że z tego związku nie narodzi się już żadne dziecko. Królowa - jak na ówczesne standardy uchodziła za starą. Miała przecież już 37 lat.

Jednak udało się - królowa zaszła w ciąże. Po dziewięciu miesiącach na świat przyszła dziewczynka.. Królewnie nadano trzy imiona: Maria Anna Teresa. Szczęście okazało się jednak krótkotrwałe. Śmierć dziecka przyszła zdecydowanie za wcześnie. Mała królewna miała zaledwie 13 miesięcy, kiedy jej ciało składano do grobu.  

Klątwa Wazów? Co było powodem śmierci dzieci?

W ówczesnych czasach, kiedy dostęp do lekarzy był praktycznie znikomy, a wiedza na temat schorzeń, genetyki i chorób była właściwe nieznana nikomu - wiele rzeczy tłumaczono sobie jako karę z niebios lub klątwę.

Śmierć małej Wazówny, choć tak bolesny i niespodziewany dla matki, jak i ojca, nikogo w kraju nie zaskoczył. W ostatnich latach żadne dziecko urodzone na polskim dworze, w dynastii Wazów nie doczekało dorosłości. Najdłużej - bo jedynie siedem lat - żył pierwszy syn Władysława IV i Cecylii Renaty - Zygmunt Kazimierz. Maria Anna Teresa była czwartym z kolei dzieckiem z dynastii Wazów zbyt słabym i chorym, by przeżyć.

Ogromna śmiertelność wśród niemowląt stanowiła tragiczny, ale tym samym nieodłączny element tamtych czasów. Nie tylko wśród koronowanych głów. Kobiety zachodziły w ciąże często, rodziły w bólach wiele dzieci - ale tylko nielicznym udało się doczekać dorosłości.

Więcej o:
Copyright © Agora SA