Pokazała "skutki uboczne" karmienia piersią. "To duży problem"

Bobbi Althoff opublikowała na swoim profilu na TikToku nagranie, w którym zwróciła uwagę na "skutki uboczne" karmienia piersią. Wiele niedoświadczonych mam popełnia ten błąd i orientuje się, kiedy jest już za późno. "To duży problem" - stwierdziły internautki.

Więcej wiadomości na temat ciąży i połogu przeczytasz na Gazeta.pl.

Bobbi Althoff niedawno powitała na świecie dziecko i relacjonuje początki swojej przygody z macierzyństwem na TikToku. W najnowszym nagraniu poruszyła problem, z którym zmaga się wiele niedoświadczonych mam. Chodzi o to, jak deformują się piersi pod wpływem karmienia. Chociaż Bobbi stara się karmić syna zarówno prawą, jak i lewą stroną, chłopiec wyraźnie woli jeść z lewej piersi. Zaprezentowała użytkowniczkom aplikacji, dlaczego to problem.

Zobacz wideo Jakie są obecne zalecenia w związku z karmieniem piersią? Jakie są zalety dla mamy i dla dziecka?

"To duży problem"

Jak podkreśliła Bobbi, za każdym razem zmienia stronę w czasie karmienia, chłopiec jednak pozostaje nieugięty. Zgodnie z zaleceniami lekarzy próbowała też odciągać pokarm z piersi, którą nie karmi, ale bezskutecznie: wciąż nie produkuje więcej mleka. W komentarzach inne kobiety podzieliły się swoimi historiami. 

Zmagam się z tym samym problemem. Dzięki twojemu nagraniu czuję, że nie jestem sama. Dziękuję
Próbowałam wszystkiego, żeby zmniejszyć dysproporcję, ale to przegrana sprawa

- pisały. 

Bobbi przyznała, że oczywiście nie jest to dla niej powód, aby zrezygnować z karmienia piersią. Wie, że za jakiś czas rozmiar jej piersi wróci do normy. Dysproporcja znika, kiedy dziecko przestaje być karmione piersią.

Poza odciąganiem pokarmu eksperci radzą, aby w sytuacji, kiedy dziecko woli jeść z jednej piersi, eksperymentować z pozycjami. Być może, jeśli maluchowi nie odpowiada pozycja klasyczna, rozwiązaniem będzie karmienie go "spod pachy", albo na leżąco. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.