Lara Gessler ma nietypowe metody wychowawcze? Podkreśla, że jej córka nie czuje się pokrzywdzona

Lara Gessler zdradziła w rozmowie z fankami, że jej córeczka nie robi tego, co często zajmuje dużo czasu w dzieciństwie innym dzieciom. Powodem nie są jednak zasady panujące w ich domu, a bardziej prozaiczna rzecz.

Więcej z życia gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl.

Lara Gessler i Piotr Szeląg niebawem powitają na świecie swoje drugie dziecko. Wiadomo już, że tym razem do ich rodziny dołączy chłopiec. Lara przyznała, że dobrze czuje się w ciąży i stara się dbać o swoje samopoczucie.

Zobacz wideo Lara Gessler jest w ciąży! Pokazała urocze wideo
Musimy pamiętać o tej zasadzie: najpierw sobie, potem dziecku. Jeśli nie zadbamy o swoje zdrowie psychiczne, to nie pomożemy nikomu innemu. Trzeba odpoczywać i nie ma w tym nic złego

- podkreślała w rozmowie z Pudelkiem. Ostatnio w sesji pytań i odpowiedzi na Instagramie rozmawiała z fankami o swoich metodach wychowawczych. Jedna z obserwatorek zapytała gwiazdę, czy pozwala Nenie oglądać telewizję. Odpowiedź Lary zaskoczyła wielu rodziców.

Lara Gessler o oglądaniu telewizji przez dziecko

Okazało się, że Nena nie ogląda na co dzień bajek. Nie chodzi jednak o to, że Lara zabrania tego córce, powód jest bardziej prozaiczny.

Nie mamy telewizora w domu. Jak jesteśmy na wyjeździe, to czasem coś obejrzy

- oznajmiła Gessler. Następnie dodała, że jej dziecko wcale nie czuje się pokrzywdzone z tego powodu, bo znacznie większą radość sprawia mu słuchanie muzyki.

Uczciwie mówiąc, ja się chyba bardziej rzucam na HGTV, niż ona na bajki. Woli piosenki niż bajki. Puszczamy jej czasem w samochodzie

- podkreśliła. 

Więcej o: