Więcej wiadomości ze świata przeczytasz na Gazeta.pl.
Blackout Challange to niebezpieczny trend na TikToku. Użytkownicy aplikacji, którzy uczestniczą w tym wyzwaniu, podduszają się aż do utraty przytomności. Często nie wiedząc, że mogą jej już nie odzyskać. O ofiarach kontrowersyjnej zabawy słyszymy już od zeszłego roku. Niedawno kolejnymi ofiarami wyzwania padły dwie dziewczynki: 8-letnia Lalani Erice Walton oraz 9-letnia Arriani Jaileen Arroyo. Ich rodzice złożyli pozew przeciwko firmie ByteDance, która stworzyła TikToka.
Po godzinach oglądania nagrań z Blackout Challange Lalani i Arriani postanowiły wziąć udział w wyzwaniu. Wierzyły, że w ten sposób zyskają więcej obserwatorów. Lalani zacisnęła na swojej szyi pętlę, leżąc na łóżku w sypialni. Ariani powiesiła się na smyczy swojego psa w piwnicy. Obie już nie żyły, kiedy zostały znalezione przez rodziców.
Rodzice dziewczynek, reprezentowani przez Centrum Praw Ofiar w Mediach Społecznościowych, złożyli pozew przeciwko firmie ByteDance, w którym podkreślili, że ""zainwestowała miliardy dolarów, żeby specjalnie opracować i rozwinąć swój produkt w celu promowania szkodliwych treści wśród nastolatków i dzieci, które mogą trwale odcisnąć się na ich zdrowiu fizycznym i psychicznym".
Algorytmy TikTok wykorzystują użytkowników w wieku poniżej 18 lat, których mózgi nie są w pełni rozwinięte, aby kontrolować ich emocje
- dodano.
Lalani i Arriani nie są jedynymi ofiarami "Blackout Challange". Na początku 2021 roku w efekcie tej zabawy zmarł 12-letni Joshua Haileyesus z Kolorado. Chłopiec użył sznurowadła, które owinął wokół szyi i zaciskał tak długo, aż stracił przytomność. Nieprzytomnego chłopca w łazience znalazł jego brat bliźniak. Joshua zmarł 19 dni później. Z tego samego powodu w styczniu 2021 roku zmarła dziesięcioletnia dziewczynka we Włoszech, a w czerwcu dziewięciolatka z Tennessee w USA. W grudniu 2021 roku świat dowiedział się o śmierci 10-letniej Nyli Anderson.
Nigdy nie wiadomo, co znajdziecie w telefonach. Nie pomyślelibyście, że 10-latki czegoś takiego spróbują. Próbują, bo są dziećmi
- ostrzegała jej mama w rozmowie z ABC7.