Amelia wyjechała z rodziną do Jastarni. Cieszą się czasem spędzonym nad wodą, cała rodzina aktywnie z niego korzysta. Ona i jej partner wychowują dwoje synów. Nocują w kamperze, a wyżywienie zapewniają sobie we własnym zakresie.
Ceny nad polskim morzem są wysokie. Zawsze wyższe w sezonie, niż w jakimkolwiek innym czasie w roku, jednak tym razem niektóre z nich niebezpiecznie ocierają się o absurd. Amelia wysłała na adres redakcji zdjęcia paragonu z małej piekarni na obrzeżach miasteczka. Za osiem bułek pszennych zapłaciła dokładnie 10,40 zł.
Na zdjęciu: Paragon z piekarni w Jastarni. Fot. Archiwum prywatne.
Kobieta nie kryje zaskoczenia:
Dycha za osiem kajzerek? To jest mój "ulubiony" paragon z dzisiejszego dnia
Inflacja w Polsce sięgnęła 15,6 proc. Wszystko drożeje, a jakaś część społeczeństwa zrezygnuje w tym roku z wakacji. Wzrosły ceny noclegów, wyżywienia, paragony z restauracji przyprawiają o zawrót głowy. Istnieje realna liczba osób, które nawet nie myślą o cenach w kartach menu, kiedy ledwo wystarcza na ratę kredytu mieszkaniowego.