Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Joanna Krupa na początku listopada 2019 roku urodziła córeczkę. Celebrytka była bardzo szczęśliwa, gdy mogła ogłosić światu, że spodziewa się dziecka, bowiem od dawna o tym marzyła. Asha i jej mama to jeden z najbardziej uroczych duetów w polskich show-biznesie. Modelka często pokazuje w mediach społecznościowych wizerunek dziewczynki i dzieli się z fanami macierzyńskimi historiami. Choć rodzina na co dzień mieszka w Los Angeles, to modelka często zabiera dziewczynkę do Polski.
Joanna Krupa niedawno wylądowała z córką na lotnisku w Warszawie. Przy okazji opublikowała urocze zdjęcie z Ashą, która zasnęła w samolocie przytulona do ramienia ukochanej mamy. Teraz Krupa pokazała, jak wspólnie spędza czas z małą. Asia zamieściła na Instagramie urocze zdjęcie, na którym Asha zajada się lodem. Dziewczynka zrobiła uroczą minę, która ewidentnie pokazuje, że nie ma zamiaru dzielić się z nikim lodem i nie chce mieć właśnie robionych zdjęć.
Twarz Ashy, gdy pytam, czy mogę spróbować jej lodów
- napisała pod zdjęciem Krupa.
Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Obserwatorzy przyznali, że zachowanie dziewczynki jest rewelacyjne, a jej miny to istna słodycz.
Jaki słodziak!
Co za urocza dziewczynka. Uwielbiam!
Śliczna dziewczynka
- czytamy w komentarzach. Niektórzy przyznali, że wcale się Ashy nie dziwią, że nie dzieli się jedzeniem. Tłumaczyli, że sami zrobiliby to samo.
Skąd ja to znam
- napisała kobieta. Jedna z fanek zasugerowała, że wyczyny i słodkie miny małej są naprawdę urocze. Internautka wróży jej udaną przyszłość:
Będzie aktorką!
Joanna Krupa tuż po porodzie w rozmowie z "Dzień Dobry TVN" wyznała, że od dnia narodzin małej Ashy-Leigh jest wciąż zestresowana. Modelka dodała, że córeczka budzi się kilka razy w nocy i bywa marudna. Na szczęście we wszystkim pomaga jej mąż, Douglas Nunes, który po narodzinach dziecka stwierdził, że w końcu pojawił się na świecie ktoś, o kogo będą musieli się martwić do końca życia.
Nie jest lekko. Jest większy teraz stres, bo jest mała. Dużo jest zmian w naszym życiu, ale gdy widzę, jak on się zajmuję małą, to jest przepiękne. (...) Śpiewa, mówi, gra na gitarze. Wstaje, pieluchy wyrzuca, stara się jak może. Jest dobrym ojcem
- przyznała Joanna.