Małgorzata Rozenek-Majdan jest matką trojga synów. Najstarszy z nich Stanisław ma 16 lat, Tadeusz 10, a Henryk - syn ze związku Małgorzaty z Radosławem Majdanem- skończył chwilę temu drugi rok życia.
W ostatnim wywiadzie Małgorzata odniosła się do pytania dziennikarza Pomponik.pl o edukacji starszych synów. Stanisław i Tadeusz uczęszczają do prestiżowej, prywatnej szkoły przy ambasadzie Francji, w którym system edukacji jest tożsamy z systemem panującym w tym kraju:
To jest szkoła francuska przy ambasadzie Francji. Ona realizuje system szkoleniowy, który jest we Francji. Ich oceny są mocno opisowe, są i procenty i litery, to wszystko zależy od przedmiotu. Z każdym nauczycielem mam kontakt. Zawsze rodzic dwa razy do roku odbywa taką rozmowę: po pierwszym półroczu i na koniec roku
Rozenek podkreśliła również w rozmowie, że jest wyjątkowo dumna ze swoich synów i nie przywiązuje szczególnej wagi do ich ocen:
Jestem z nich bardzo dumna. Nie jestem typem, który przywiązuje szczególną uwagę do ocen. Byłabym hipokrytką, gdyby tak było, bo sama miałam oceny bardzo różne, a szczególnie z matematyki. Nie wymagam od moich synów świadectwa z czerwonym paskiem, zresztą system oceny w szkole, w której są, też tego nie przewiduje
Kiedy jakiś czas temu media pisały o rozpoczęciu nauki przez chłopców w elitarnej placówce, pojawiły się informacje o wysokości czesnego. Według źródeł czesne w szkole francuskiej może wynosić od 29 do 32 tysięcy rocznie. Cóż powiedzieć, Rozenek nie oszczędza na edukacji swoich dzieci.