Więcej podobnych artykułów na gazeta.pl.
Ceny poszły w górę. Polacy nie mają wątpliwości. Przyznają, że nietrudno odczuć inflację. W szczególności długi weekend w wypoczynkowych miejscowościach wiąże się ze sporymi wydatkami. Ostatnio internauci pisali nam, że tradycyjny polski zestaw obiadowy kosztuje już w wielu miejscach ok. 50 zł. Jeszcze kilka lat temu przykładowo kotlet schabowy z ziemniakami i surówką można było kupić nawet za 18 zł. Jakie ceny w obecnych czasach uznajemy za przystępne? Trudno stwierdzić. Jedna z mam wysłała nam paragon i przyznała, że cennik w knajpie, w turystycznym miejscu na południu ją zaskoczył, ale pozytywnie.
Suma, za jaką zapłaciła nasza czytelniczka za wyżywienie dzieci to 124 zł. Na paragonie uwzględniono dwa dwudaniowe posiłki: zupa dyniowa i filet z piersi z kurczaka (dla starszych, nastoletnich dzieci) i jeden posiłek (polędwiczki) dla młodszej pociechy. Do tego dwa napoje. Rodzice zamówili swoje dania przy osobnym stoliku i policzono dwa osobne rachunki, ale ceny za większość posiłków były w podobnych cenach: 25-35 zł.
W stosunku rok do roku inflacja w maju wzrosła o blisko 14 proc. Nietrudno to odczuć. W większości lokalów usługowych, restauracji, czy w sklepach ceny wzrosły. Nadmorskie i górskie kurorty zawsze miały wyższe ceny, ale dla niektórych kwoty, jakie są obecnie to "koszmar". Mało jest miejsc, w których cenniki są przystępne dla Polaków, którzy zarabiają przeciętnie. Wielu z nich uznaje, że lepiej pojechać za granicę.
Zobacz też: Zabrała rodzinę na obiad do baru. Pokazała paragon. "To drogo?"
Jeśli dostrzegliście wyjątkowo wygórowane ceny, lub wręcz przeciwnie - miejsca, do których "inflacja jeszcze nie dotarła", prześlijcie na edziecko@agora.pl.