Emerytura za urodzenie dzieci, czyli rodzicielskie świadczenie uzupełniające, zwane potocznie emeryturą matczyną to pieniądze z rządowego programu "Mama 4 plus" jako forma wsparcia dla tych, którzy zrezygnowali z pracy i nie wpracowali sobie "zwyczajnej" emerytury.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Od 1 marca 2019 roku, czyli momentu wejścia w życie programu, o dodatkowe pieniądze mogą się ubiegać osoby, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci. Istotną informacją jest też fakt, że emerytura za urodzenie dzieci to świadczenie socjalne, które podlega waloryzacji i od marca 2022 roku kwota wynosi tyle, co gwarantowana minimalna emerytura, czyli 1338,44 zł brutto. Taką sumę pieniędzy dostają osoby, które nie pobierają własnej emerytury ani renty i nie posiadają dochodu zapewniającego niezbędne środki utrzymania. Jednak jeżeli dana osoba ma własną emeryturę lub rentę, ale jest ona niższa niż najniższa emerytura, ta specjalna emerytura rodzinna stanowi tylko uzupełnienie do kwoty 1338,44 zł.
O specjalną emeryturę mogą się starać nie tylko kobiety, które urodziły i wychowały minimum czworo dzieci, ale dodatkowe pieniądze mogą też otrzymać ojcowie, którzy również wychowali minimum czwórkę dzieci, w sytuacji, gdy ich matki albo zmarły albo porzuciły i nie zajmowały się dziećmi.
Jak czytamy na stronie gov.pl, aby otrzymać pieniądze należy - poza posiadaniem wymaganej liczby dzieci, osiągnąć wiek emerytalny, który wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Emerytura za urodzenie dzieci nie jest przyznawana z automatu, żeby dostać pieniędze, trzeba złożyć wniosek do ZUS. Formularz dostępny jest w salach obsługi klienta we wszystkich placówkach ZUS oraz na stronie internetowej. Do wypełnionych dokumentów należy dołączyć: