Krisha Crosley z Teksasu jest doulą oraz edukatorką porodową. Na swoich profilach w mediach społecznościowych uświadamia kobiety, które przygotowują się do ciąży lub porodu. Jej filmy są pełne dystansu, naturalne, odgrywają jednak wielką rolę w uświadamianiu matkom, m.in. o tym, jak pracuje ich ciało.
W sposób niezwykle obrazowy i wciąż bardzo profesjonalny Krisha pokazuje, jak chronić siebie, dziecko, swoje ciało podczas ciąży i porodu. W jednym z opublikowanych nagrań symuluje przeciskanie główki dziecka przez kobiece krocze i instruuje, jak pomocne może okazać się nawilżenie krocza w tym ostatnim etapie:
W innym porusza kwestię pozycji naszego ciała i tak drobnego szczegółu, jak ułożenie kolan i stóp. To rzecz, o której na polskich porodówkach raczej nikt kobiecie nie powie. Tymczasem okazuje się, że naprawdę wszystko ma znaczenie, nasze ciało jest holistyczną całością i przy tak szczególnym procesie jak poród, jego ułożenie ma wielkie znaczenie:
Na profilu Krishy pojawił się poród domowy, który został opublikowany za zgodą rodzącej kobiety. Kora pisze przy filmie:
Po trzech parciach mój syn był na świecie. To nieporównywalne doświadczenie z moim pierwszym porodem. Przestałam skupiać swoją intencję na tym, jak poród powinien wyglądać, po prostu oddychałam i oddałam się procesowi. Całą świadomość skupiłam na pozycji swojego ciała i oddechu. Bardzo mi pomogłaś
Możemy nauczyć się większej świadomości porodu i własnych ciał, przez zaufanie. Fajnie, że w przestrzeni mediów społecznościowych można znaleźć tak wartościowe porady, by zaczerpnąć z nich to, co akurat nam i naszym ciałom może służyć.