Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Bezwarunkowy dochód podstawowy będzie testowany w Polsce na Warmii i Mazurach. Program polega na wypłacaniu mieszkańcom ustalonej kwoty środków pieniężnych co miesiąc przez określony czas. O świadczenie mogą ubiegać się wszyscy bez względu na wiek, wykonywaną pracę czy status społeczny.
Nowy program pilotażowy bezwarunkowego dochodu podstawowego ma na celu objąć Obwód Kaliningradzki, czyli obszar Warmii i Mazur. Celem eksperymentu jest zminimalizowanie biedy, zapewnić minimum egzystencji oraz gwarantować ludziom wolność decyzji chęci do pracy czy możliwości korzystania z zapomogi. Instytut Pracy i Spraw Socjalnych obliczył, że kwota 1300 zł to minimum socjalne - uśrednione dla całego kraju. Taką kwotę miałby otrzymywać każdy mieszkaniec gmin położonych przy granicy z Rosją.
Konkretniej, wybrano 10 gmin pogranicza. Wybór spowodowany był historią i trudną sytuacją regionu. To właśnie tam jest jeden z najgorszych wskaźników, czy to ubóstwa, czy bezrobocia, występują tam też problemy z aktywnością gospodarczą. Dr Maciej Szlinder szerzej komentuje sprawę w naszym artykule: Dochód gwarantowany na Warmii i Mazurach. "Są otwarci na odważne rozwiązania, bo tradycyjne ich zawiodły"
Wybór regionu był spowodowany ciężką sytuacją i problemami społecznymi, które są w tych okolicach szczególnie dotkliwe. Pilotaż obejmie mieszkańców wyżej wymienionych regionów Polski, bez względu na sytuację życiową, status społeczny czy posiadanie rodziny - beneficjenci nie muszą spełniać określonych wymagań, po prostu otrzymują go wszyscy bez względu na różne czynniki.
Planowany eksperyment będzie trwał dwa lata - przez ten okres mieszkańcy co miesiąc otrzymają kwotę 1300 zł. Pieniądze trafią zarówno do rodzin z dziećmi, jak i do osób bezdzietnych. Zwolennicy wprowadzenia bezwarunkowego dochodu uważają, że pozwoli on wyrównać nierówności społeczne i przypisują mu wiele korzyści. Z kolei grupa osób sceptycznie nastawionych uważa, że to kolejny krok do utrzymywania pewnych grup społecznych oraz zniechęcenie ich do podjęcia pracy.
Z obliczeń wynika, że rocznie uczestnik programu otrzyma 15,6 tys. zł. A przy założeniu wsparcia pięciu tysięcy osób - łączny budżet wyniesie 78 mln zł. Liczba chętnych dynamicznie wzrasta, i z 5 tys. osób wzrosła do nawet 30 tys.