Poród może odbyć się według planu omawianego wcześniej z położną, jednak często zdarza się, że jest niespodzianką dla przyszłej mamy. Pod postem opublikowanym na Facebooku Dziecko, w którym jedna z czytelniczek zdradziła, że jej poród zaczął się tak, jakby przejechał po niej samochód, wy także opisałyście swoje doświadczenia.
Wiele kobiet opisując swój poród, zwróciły uwagę na wsparcie, które miały od bliskich, którzy towarzyszyli im w tym wyjątkowym momencie, czy od pielęgniarek. Niestety, jak się okazuje, nie w każdym szpitalu można liczyć na ich pomoc. Warunki są różne. Cytujemy wasze wspomnienia:
Trudne doświadczenie, ale piękne. Nie wiedziałam, że można znieść tyle bólu. Pierwszy poród lekko bolesny, drugi trudniejszy. Bardzo bolało, ale jak mały był już w ramionach, nic nie było ważne.
Ja byłam w takim szoku jak odeszły mi wody (a leżałam w szpitalu, 2 tygodnie przed terminem), że dostałam wysokiego ciśnienia i nie wiedziałam, co się dzieje. Bardzo potrzebowałam wsparcia, a niestety położne na dyżurze nie były zbyt empatyczne.
Jedna z internautek stwierdziła, że podobna jest "stworzona do porodów". "Pomijając fakt, że pierwszego nie pamiętam, bo tak się helu ze stresu nawdychałam. Pielęgniarka stwierdziła, że całą butlę zużyłam, bo mnie z butlą pod KTG zostawili i poszli. Poród 45 min. Kolejne porody 15 min, 10 min i ostatnio znów 10 min. Do czasu pójścia na salę porodową byłam w stanie korzystać z mediów społecznościowych 10 min przed urodzeniem, rozmawiać przez telefon, ale to już ostatni poród. Mam taką nadzieję" - napisała.
Dwa porody za mną, jeśli chodzi o ból - owszem jest ciężko, ale do zniesienia. Jednak jeśli chodzi o warunki i opiekę jak na 21 wiek to wstyd. Lepsza opieka i lepsze warunki mogłyby pomóc łatwiej przejść przez poród.
Poród to rzeźnia.
Ja tam swój poród bardzo dobrze wspominam, powiedziałabym, że dla sportu mogłabym rodzic co 2-3 miesiące, jeśli komuś miałoby to pomoc.
Ja przeżyłam dwa porody i oba były skrajnie inne, ale i tak pomimo bólu uważam, że to było cudowne przeżycie.
Jeśli chcesz opowiedzieć nam, jak wyglądał Twój poród, wyślij list na edziecko@agora.pl.