Więcej wiadomości ze świata przeczytasz na Gazeta.pl.
Jak informuje policja z Orlando, 11-latek pojawił się z rodziną w restauracji sieci Mrs. Potato. Widoczne na jego ciele siniaki i zadrapania zaniepokoiły pracującą tam kelnerkę. Flaviane Carvalho zauważyła też, że wychudzonemu dziecku nie podano jedzenia ani picia. Kiedy dyskretnie podała mu kartkę z pytaniem, czy wszystko jest w porządku, przecząco pokręcił głową. Kobieta zapytała, czy potrzebuje pomocy. 11-latek przytaknął.
Po konsultacji z przełożonym Carvalho wezwała policję. Dziecko zostało przesłuchane, a jego zeznania obciążyły ojczyma, 36-letniego Timothy’ego Lee Wilsona. Pięć dni później zatrzymano też Kristen Swann, matkę 11-latka. Po badaniach w szpitalu okazało się, że para znęcała się nad dzieckiem. Chłopiec miał dwudziestokilową niedowagę i silne obrażenia na ciele.
Opiekunowie stosowali wobec niego drastyczne kary cielesne, wśród nich m.in. wieszanie na drzwiach za szyję i do góry nogami za stopy. Chłopiec był głodzony, odmawiano mu picia. Biuro prokuratora stanowego przekazało, że ojczym kazał mu wykonywać wycieńczające ćwiczenia "w wojskowym stylu".
To, przez co to dziecko przeszło, jest szokujące. Gdyby nie interwencja pani Carvalho, ten mały chłopiec nie pożyłby już długo
- powiedziała CNN Erin Lawler z policji w Orlando.
Wilson usłyszy wyrok 19 sierpnia. Postawiono mu zarzuty bezprawnego więzienia dziecka poniżej 13. roku życia, znęcania się nad dzieckiem z użyciem broni, kwalifikowanego znęcania się nad dzieckiem oraz jego zaniedbania. Wobec matki wciąż toczy się postępowanie o niezgłoszenia przemocy domowej, znęcanie się nad dzieckiem i zaniedbanie.
W sytuacji, kiedy w Polsce zagrożone jest życie lub zdrowie dziecka, należy niezwłocznie skontaktować się z policją, strażą pożarną lub pogotowiem.
Dzieci mogą też szukać pomocy, dzwoniąc pod: