Filip to urocze imię dla małego chłopca, jak i dorosłego mężczyzny. Jeszcze do nie tak dawna zajmowało szczyty w rankingach popularności, dziś spadło o kilka oczek w dół - jednak nadal znajduje się w pierwszej dziesiątce najchętniej nadawanych imion dla chłopców.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Zdanie, które kojarzy każdy z nas, mówiące o tym, że "wyrwał się jak Filip z konopi" prawdopodobnie ma swój rodowód z czasów Rzeczypospolitej szlacheckiej, kiedy to bardzo popularne były wszelkie polowania i rzeczy związane z myślistwem. Owy "filip" nie oznacza tu żadnego chłopca, a zająca. Zwykłego szaraczka, którego na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej zwano właśnie „filipem". Bujne i gęste konopie, niegdyś porastały ogromne połacie pól i były także doskonałym schronieniem dla leśnej zwierzyny przed myśliwymi i ich psami. Nastraszone - płochliwie z nich wyskakiwały.
Samo imię Filip pochodzi jednak z języka greckiego i oznacza chłopca lubiącego konie lub przyjaciela koni. Wszak nosił je sam Filip II Macedoński, ojciec Aleksandra Wielkiego - wielki miłośnik koni.
Natomiast w Polsce imię to pojawiło się dość wcześnie, już w czasach późnego średniowiecza, by w wiekach późniejszych święcić tryumfy popularności. Jeszcze nie tak dawno - było jednym z najbardziej popularnych imion, dziś nieco zapomniane, spada w rankingach. Obecnie zajmuje ono siódme miejsce z liczbą 2744 zarejestrowanych chłopców pod tym imieniem.
Osoby noszące to imię są z reguły bardzo żywiołowe. Lubią zabawę, towarzystwo rodziny i przyjaciół. Jednak nie są egoistami - robią wszystko, by umilić życie swoim przyjaciołom i bliskim, dbając o ich wygodę i dobre samopoczucie. Mają artystyczną duszę, żyją chwilą - nie martwiąc się co będzie potem. Świetnie też odnajdują się w kuchni, są ciekawi świata, lubią eksperymentować ze smakami. Jednak mężczyźni noszący to imię to flirciarze. Uwielbiają towarzystwo kobiet. Uwodzą, rozkochują i porzucają. Jednak jeśli pokochają - to głęboko, mocno i naprawdę.