Więcej treści z TikToka znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Elektroniczne nianie to znaczne ułatwienie dla rodziców, którzy w wygodny sposób mogą sprawdzić, czy ich dziecko spokojnie śpi w drugim pokoju. Dokładnie to chciała zrobić Christie George, tiktokerka, którą obserwuje prawie 70 tysięcy osób. Nie spodziewała się jednak tego, co zobaczyła po spojrzeniu w ekran.
Mama miała nadzieję, że zobaczy swoją córkę słodko śpiącą w swoim łóżku w drugim pokoju. Jej oczom ukazała się jednak twarz dziewczynki przytknięta do kamery. Christie postanowiła podzielić się tym nagraniem na TikToku, a żeby wzmocnić efekt, dodała fragment ścieżki dźwiękowej z horroru. Trzeba przyznać, że filmik rzeczywiście wygląda dość niepokojąco.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy Christie publikuje tego typu filmik. Wcześniej kobieta wstawiła na TikToka nagranie, na którym jej córka stoi w rogu pokoju i wpatruje się prosto w kamerkę.
Filmiki, które opublikowała Christie, są z jednej strony nieco przerażające, a z drugiej zabawne. Jeden z komentujących stwierdził, że to "największy koszmar każdego rodzica", a drugi zapytał "dlaczego dzieci takie są?". Niektórzy żartobliwie podeszli do sprawy i sugerowali mamie, żeby wezwała księdza, by przeprowadził egzorcyzmy, inni podzielili się swoimi, podobnymi historiami.
Mój dwulatek ma nocne koszmary i od czasu do czasu po prostu siedzi na łóżku i wpatruje się w monitor. Naprawdę przerażające
- napisała jedna z obserwujących osób.