Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Meghan Markle i książę Harry wraz z rodziną spotkali się w Wielkiej Brytanii, aby celebrować wyjątkowe wydarzenie. Królowa Elżbieta obchodził jubileusz panowania. Meghan i Harry wiedzieli, że to świetna okazja, aby po raz pierwszy pojawić się z dziećmi w Londynie. Szczególnie że mała Lilibet nie widziała jeszcze swojej prababci. Warto wspomnieć, że królowa ma liczne problemy ze zdrowiem i nie jest w stanie poruszać się o własnych siłach, więc jej podróż do słonecznej Kalifornii nie jest możliwa, dlatego z pewnością chciałaby, aby prawnuczka odwiedziła ją w Wielkiej Brytanii.
Lilibet Diana 6 czerwca świętowała pierwsze urodziny. Meghan Markle i książę Harry zorganizowali dla ukochanej córeczki wspaniałe przyjęcie urodzinowe w ogrodzie na terenie Frogmore Cottage, gdzie znajduje się ich dawna rezydencja. Teraz w sieci urocze kadry z urodzinowej imprezy Lilibet. Zdjęcia wykonał zaprzyjaźniony fotograf - Misan Harriman. Rodzice przy okazji postanowili pokazać dziecko światu i upublicznić jej wizerunek, który wcześniej był bardzo strzeżony.
Mała Lilibet Diana pozuje na fotografii w niebieskiej sukience i uroczej opasce na włosach z dużą białą kokardą. Dziewczynka, podobnie jak jej tata, ma rudy odcień włosów.
To był wielki zaszczyt świętować pierwsze urodziny Lilibet z jej i moją rodziną!
- pisze zaprzyjaźniony fotograf pod zdjęciem i zdradza, jak wyglądały urodziny dziewczynki:
Radość i malowanie twarzy.
Meghan i Harry nadali dziewczynce imię: Lilibet Diana Mountbatten-Windsor. Zostało ono wybrane na część królowej Elżbiety II, która w dzieciństwie była przez rodzinę nazywana pieszczotliwie Lilibet oraz księżnej Diany.
Lili otrzymała imię po prababci, jej Wysokości Królowej, której pseudonimem jest Lilibet. Jej drugie imię, Diana, zostało wybrane na część ukochanej zmarłej babci, księżnej Walii
- czytamy w oficjalnym komunikacie pary. Niedługo później pojawiły się pierwsze kontrowersje wokół imienia córki znanej pary. Media obiegły informacje sugerujące, że para podjęła decyzję, zanim jeszcze zadzwoniła do królowej, aby zapytać o zgodę. Meghan i Harry chcieli jednak tylko "zabezpieczyć" imię, jeśli zatwierdzi je królowa. Rzecznik pary powiedział wówczas redakcji The Telegraph:
Jak to często jest w przypadku osób publicznych, kupują kilka domen, odpowiadającym kilku rozważanym imionom, aby chronić przed wykorzystaniem nazwę, gdy już zapadnie decyzja i imię zostanie podane do informacji publicznej.
Meghan i Harry jakiś czas temu podjęli dość kontrowersyjną decyzję. Książę i księżna Sussex zdecydowali się opuścić rodzinę królewską i żyć z dala od Wielkiej Brytanii. Swoją decyzję tłumaczyli tym, że od dawna chcieli odpocząć od dworskiej etykiety i swobodnie wychowywać dzieci. Okazuje się, że świetnie sobie radzą, ponieważ na próżno szukać w mediach zdjęć pociech z ukrycia.