1300 zł dla każdego? Bezwarunkowy dochód ma dotyczyć nawet bezdzietnych. Projekt miałby trwać dwa lata

Na Warmii i Mazurach ma ruszyć nowy, eksperymentalny projekt gwarantujący 1300 zł bezwarunkowego dochodu podstawowego dla kilku tysięcy mieszkańców. Pieniądze miałyby trafić do osób zamieszkujących tereny pogranicza polsko-rosyjskiego bez względu na status, wiek czy fakt posiadania rodziny - osoby bezdzietne także mogłyby liczyć na taką pomoc.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Bezwarunkowy dochód podstawowy polega na wypłacaniu mieszkańcom ustalonej kwoty środków pieniężnych co miesiąc przez określony czas. Aby otrzymać świadczenie, nie trzeba przedkładać żadnych zaświadczeń i dokumentów. Otrzymuje go każda osoba bez względu na status społeczny oraz niezależnie od tego, czy wykonuje pracę.

1300 zł bezwarunkowego dochodu podstawowego

Instytut Pracy i Spraw Socjalnych obliczył, że kwota 1300 zł to minimum socjalne - uśrednione dla całego kraju. Taką kwotę miałby otrzymywać każdy mieszkaniec gmin położonych przy granicy z Rosją. Taka zapomoga miałaby zapewnić minimum egzystencji oraz gwarantować ludziom wolność decyzji chęci do pracy czy możliwości korzystania z zapomogi. Jednocześnie program ma zapewniać wolność od ubóstwa, zmniejszyć nierówności społeczne oraz być elementem aktywizacji zawodowej. 

Pilotaż obejmie mieszkańców wyżej wymienionych regionów Polski, bez względu na sytuację życiową, status społeczny czy posiadanie rodziny - beneficjenci nie muszą spełniać określonych wymagań, po prostu otrzymują go wszyscy bez względu na różne czynniki. 

Zobacz wideo Bezwarunkowy dochód podstawowy. Hasło, które pomoże wygrać wybory?

1300 zł dla każdego - nowy eksperyment 

Planowany eksperyment zapewnia comiesięczną wpłatę gotówki dla każdego przez okres dwóch lat. Pieniądze miałyby być przyznawane zarówno rodzinom z dziećmi, jak i bezdzietnym. Dodatkowy zastrzyk gotówki przewidywany jest w każdym budżecie rodzinnym. Zwolennicy wprowadzenia bezwarunkowego dochodu uważają, że pozwoli on wyrównać nierówności społeczne i przypisują mu wiele korzyści. Są także sceptycy tej idei, którzy uważają, że to kolejny socjal, który zniechęci ludzi do podjęcia pracy. Do tego jest to kosztowne rozwiązanie - rocznie uczestnik programu otrzyma 15,6 tys. zł. A przy założeniu wsparcia pięć tysięcy osób - łączny budżet wyniesie 78 mln zł. W programie początkowo miało wziąć udział tylko pięć tys. osób, ale ta liczba może zwiększyć się nawet do 30 tys. 

Dochód gwarantowany - światowy eksperyment

W projekcie przeprowadzonym w Polsce wezmą udział mieszkańcy z północnych gmin woj. warmińsko-mazurskiego. Tuż przy granicy z Obwodem Kaliningradzkim.

Ten obszar źle wypada pod względem dochodów, ubóstwa, aktywności gospodarczej i bezrobocia. Interwencja, jaką byłby program pilotażowy bdp, mogłaby przynieść istotny efekt. Jest to region wyludniający się, popegeerowski, mocno dotknięty przez skutki transformacji ustrojowej, ale także zamknięcia małego ruchu granicznego w 2018 r.

- skomentował dr Szlinder w rozmowie z Money.pl.

Polska to nie jedyny kraj, który chce podjąć się tego typu eksperymentu społecznego. Przykładem są Indie gdzie w latach 2011-12 co miesiąc wypłacano świadczenia mieszkańcom ośmiu wiosek (ponad pięć tysięcy osób). Zaobserwowano wtedy wiele pozytywnych zmian. Poprawiła się higiena i odżywianie oraz poziom zdrowia - wzrosło także spożycie warzyw i owoców, mięsa, a jedyne co spadło, to spożycie alkoholu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA