Ulga na dzieci, zwana prorodzinną jest jedną z metod wspomagania obywateli przez państwo. Z ulgi korzystać należy trzymając się ściśle określonych zasad, które zostały wprowadzone wraz z Nowym Polskim Ładem, w styczniu tego roku. Tutaj największe zmiany odczują ci podatnicy, którzy samotnie wychowują dzieci.
Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Ulga na jedno dziecko przysługuje tylko wtedy, gdy rodzice nie zarabiają więcej niż 112 tys. zł rocznie i są w związku małżeńskim lub jedno z nich samotnie wychowuje dziecko. Jeśli jest to dziecko ze związku pozamałżeńskiego, wychowywane przez oboje rodziców, każde z nich może skorzystać z ulgi jeśli nie zarabiają powyżej 56 tys. zł.
W przyszłym roku wiele osób nie skorzysta już ulgi na dziecko. Osoby zarabiające do 30 tys. zł rocznie nie zapłacą w ogóle podatku dochodowego. Gdy podatek jest zerowy, ulga nie przysługuje, ponieważ nie ma jej od czego odliczyć.
Nowy Polski Ład to pakiet zmian, który wprowadza szereg nowych metod i zasad płacenia podatków przez obywateli. Zmiany w przepisach wpływają jednak na zasady stosowania ulgi na dziecko. Te regulacje powinni znać rodzice chcący z niej skorzystać.
Chociaż Ministerstwo Finansów obiecało powrót do preferencyjnego rozliczenia dla osób, które samotnie wychowują dzieci. Jednak wprowadzone zmiany nie będą tak korzystne jak w latach ubiegłych. Rodzic, który pracuje i płaci podatki, a jednocześnie wychowuje samotnie dzieci, nadal będzie mógł w swoim rozliczeniu uwzględnić ulgę na dziecko, jednak nie na tak korzystnych warunkach, jak wcześniej.
Wraz z wprowadzeniem Nowego Polskiego Ładu, następnie jego nowelizacji - zmianie uległa również możliwość rozliczania się osób samotnie wychowujących dziecko. W rozmowie ekspertki od podatków, Małgorzaty Samborskiej z redakcją „Dziennika Gazety Prawnej" podało określenie, że rodzic rozliczy się „z połową dziecka". Co ono oznacza w praktyce?
Wychowujący dzieci samodzielnie będą w gorszej sytuacji niż bezdzietne małżeństwo. Ci ostatni przy rocznym dochodzie 60 tys. zł nie zapłacą w ogóle podatku. W przypadku samotnego rodzica podatek wyniesie 1,8 tys. zł
- podkreśla w rozmowie z "DGP" Małgorzata Samborska, doradca podatkowy i partner w Grant Thornton.
Oznacza to, że dana osoba nie będzie już mogła, tak jak dotychczas, obliczać podatku w podwójnej wysokości od połowy dochodu. Będzie to możliwe jedynie w przypadku rodziców wychowujących w pojedynkę niepełnosprawne dzieci. Oni będą się rozliczać jak wcześniej, czyli mogą odliczać podatek w podwójnej wysokości od połowy dochodu (tak jak jest w przypadku wspólnego rozliczenia z małżonkiem).
Po zmianach rodzic, który samotnie wychowuje dziecko zapłaci w wysokości 1,5 raza podatku obliczanego od dochodów podzielonych przez 1,5 - podaje "Dziennik Gazeta Prawna".
Edziecko.pl. jest dla Was i to dla Was cały czas piszemy na różne tematy. Nie oznacza to jednak, że Ukraina schodzi na dalszy plan. To cały czas bieżąca i bardzo istotna kwestia. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie tutaj: wiadomości.gazeta.pl i tu: edziecko.pl/ukraina.