Mandat za wycieczkę rowerową z dzieckiem. Nieuwaga może kosztować rodziców 1500 zł

Choć mało kto o tym pamięta, karta rowerowa nigdy nie zniknęła z obowiązujących przepisów. Jest to jedyny dokument uprawniający osoby w wieku od 10 do 18 lat do poruszania się po drogach publicznych, strefach zamieszkania czy strefach ruchu. Za jego brak opiekunowie prawni mogą zapłacić nawet do 1500 zł. Czy zawsze jednak musi tak się to skończyć?

Posiadanie karty rowerowej świadczy o tym, że jego dziecko ma wiedzę i umiejętności techniczne, które pozwalają mu bezpiecznie i rozsądnie uczestniczyć w ruchu drogowym. Według kom. Roberta Opasa z Biura Ruchu Drogowego KGP, przesłanki pojawiające się w mediach, jakoby dzieci pozostawione bez opieki rodzica, poruszające się rowerem bez stosownych uprawnień, miałyby zostać ukarane mandatem w wysokości 1500 zł, nie są do końca zgodne z prawdą (według Dziennika Gazeta Prawna).

Zobacz wideo Nastolatkowi nie chciało się podejść do śmietnika. Straż miejska ukarała go mandatem

Przeczytaj więcej na stronie głównej Gazeta.pl.

Który przepis mówi o mandacie za brak karty rowerowej?

Jest to artykuł art. 94 par. 1a, który pojawił się na mocy nowelizacji w Kodeksie wykroczeń. Brzmi następująco:

Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 złotych.

Przepis ten dotyczy przede wszystkim osób niepełnoletnich poruszających się na drodze publicznej na rowerze lub hulajnodze. Osoby te zobowiązane są do wyrobienia karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T (w zależności od wieku).

Zatrzymanie za brak karty rowerowej: czy zawsze oznacza surową karę pieniężną?

Kom. Robert Opas twierdzi, że zależy to przede wszystkim od rozpatrzenia indywidualnego przypadku:

Zatrzymując nieletniego za złamanie przepisów, policjant, jeśli uzna, że wykroczenie jest niewielkie, może pouczyć młodego kierowcę. Jeśli jednak sprowadził na kogoś zagrożenie, policjant sporządzi odpowiednią dokumentację, która trafi następnie do sądu rodzinnego.

Edziecko.pl jest dla Was i dla Was piszemy o życiu rodzinnym. Nie oznacza to jednak, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach: wiadomości.gazeta.pl, kobieta.gazeta.pl/ukraina.

Więcej o:
Copyright © Agora SA