Każdy obrazek z jej życia, którym dzieli się na swoich kontach społecznościowych, jest miły dla oka, ale również dla ducha. Obserwatorki pod postami Oli piszą:
Jesteś lekiem na całe zło
I trudno się z tym nie zgodzić. Wciąż zachwycamy się Oli dystansem, poczuciem humoru, naturalnością. Doceniamy jej wpływ na wizerunek matki, propagowanie naturalnego karmienia i zaangażowanie w społeczny kontekst bycia matką w Polsce.
W ostatniej relacji przyszła mama wstawiła zdjęcia z sesji zdjęciowej do najnowszej kampanii, w którą jest zaangażowana. Uwagę przykuł szczegół, który każdego z dystansem do siebie, nie tylko ciężarne matki, rozbawi do łez.
Aleksandra Żebrowska w garderobie. Fot. Instagram/ Aleksandra Żebrowska
Żebrowska pozuje do selfie w lustrze z uniesioną w dłoni koszulą i rozpiętym zamkiem spodni. Cóż, każda ciężarna kobieta zna ten moment, w którym spodnie okazują się za ciasne w okolicach rosnącego wraz z dzieckiem, brzuszka.
Ola nie raz udowodniła, że wnosi ogromny wkład do ruchu ciałopozytywności. Bez wstydu publikuje zdjęcia z drugim podbródkiem, śladami po skarpetkach przy eleganckich butach, lub cellulitem. To się nazywa naturalność! Pragniemy oglądać więcej takich naturalnie pięknych kobiet mediach. Dalekich od ideału, który nie istnieje, a jednocześnie tak kojących swoim przekazem, mądrych i wartościowych.