Aktualizacja - 28 kwietnia, 11:00
Niestety, lekarzom nie udało się uratować dzieci. Chłopcy zmarli dzień po narodzinach.
Dzieci urodziły się w 34. tygodniu ciąży jako wcześniaki. Nadano im imiona Mieszko oraz Leszek. Bracia są zrośnięci brzuchami i mają jedno serce. W Europie taka sytuacja zdarza się raz na 100 tys. urodzeń. Według medycznych statystyk przeżywa jedynie jedna para dzieci na 200 tys. urodzeń.
W Gdańsku urodziły się bliźnięta syjamskie
Więcej artykułów dotyczących aktualnych wydarzeń w Polsce przeczytasz na stronie Gazeta.pl.
O narodzinach bliźniąt poinformowało na Facebooku Hospicjum Pomorze Dzieciom.
Dzisiaj zdarzył się wielki cud, na który czekaliśmy razem z niezwykłymi rodzicami w TuliPani Hospicjum Perinatalne. Na świat przyszli syjamscy bracia: Mieszko i Leszek, którzy od samego początku pokazali nam, jak wielką wartością jest życie, bliskość, czułość, każde uderzenie serca! Witamy was na świecie! Skoro trzepot skrzydeł motyla potrafi wywołać tornado na drugim końcu kuli ziemskiej, jak wiele dokonało się już dzięki wam? Wielkie wzruszenie towarzyszy całej Ekipie Hospicjum od samego rana! Dziękujemy Szpitalowi św. Wojciecha, całej dzielnej, profesjonalnej załodze oddziału ginekologicznego i neonatologicznego
- napisano.
Niedługo potem post zniknął jednak z mediów społecznościowych. Jak informuje portal Hellozdrowie.pl, nieoficjalnie wiadomo, że rodzice poprosili, aby go usunąć, ponieważ nie życzyli sobie publikowania wizerunku chłopców.
Narodziny Mieszka i Leszka potwierdziła rzeczniczka Szpitala św. Wojciecha Katarzyna Brożek. W rozmowie z portalem dziecko.trojmiasto.pl poinformowała jednak, że zgodnie z prośbą rodziców placówka nie udziela szczegółowych informacji dotyczących stanu zdrowia bliźniąt. Wiadomo, że przed narodzinami dzieci matką opiekowało się Hospicjum Pomorze Dzieciom.
