Więcej ciekawych tematów znajdziecie na Gazeta.pl
Zdaniem wielu osób w tej kwestii należy uszanować decyzję państwa młodych. Jednak zdarzają się także głosy stanowczo sprzeciwiające się takim pomysłom. Niektórzy rodzice deklarują nawet, że gdyby dzieciom zabroniono uczestnictwa w weselu, nie pojawiliby się na imprezie.
Dyskusję na ten temat rozpoczął nasz artykuł. W czasie pierwszego tańca młodej pary, na parkiet nagle wbiegły dzieci. Wiele osób oburzyło to, że rodzice nie zabrali swoich pociech. Niektórzy przyznali także, że sami zamierzają wyprawić wesele bez dzieci.
Pod naszym postem na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy. Oto niektóre z nich:
Jestem przeciwna zabieraniu dzieci na wesela.
Ślub jest dla pary młodej, to jest ich dzień, wiec oni piszą reguły. Jeżeli dzieci nie są "mile widziane" to trzeba to uszanować albo nie przychodzić.
W dyskusji pojawiły się także inne głosy.
Ja bym się bawiła razem z dziećmi. Przecież to radość i wesele.
Nigdy w życiu bym nie wyprosiła. Jeszcze zaprosiłabym dzieci do pierwszego mojego tańca. Tym kobietom przewraca się już w głowie.
Kiedyś się chodziło z dziećmi na wesela i imprezy domowe. I jakoś wszyscy się dobrze bawili, dzieci nikomu nie przeszkadzały. Teraz jest jakaś moda - wszędzie bez dzieci, bo przeszkadzają
- czytamy pod postem.
A co wy sądzicie na ten temat? Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: kobieta@agora.pl lub edziecko@agora.pl. Najciekawsze listy opublikujemy.