Siostra Zofii Zborowskiej stosuje pewną metodę wychowawczą. "Ugryzłam młodsze dziecko"

Hanna Zborowska na co dzień mieszka w Brazylii. Celebrytka chętnie udziela się w mediach społecznościowych. Tym razem siostra Zofii Zborowskiej zdradziła swoim obserwatorom na Instagramie, że w ramach nauczki ugryzła jedną z córek. - Problem zniknął - pochwaliła się na InstaStories.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Zobacz wideo Klaudia Halejcio obnaża uroki macierzyńska. „Nie jest łatwo"

Hanna Zborowska pochwaliła się kontrowersyjną metodą wychowawczą. "Ugryzłam moje młodsze dziecko"

Hanna Zborowska wychowuje dwie kilkuletnie córki - Ninę i Milę. Ostatnio celebrytka podzieliła się z internautami na Instagramie pewnym problemem wychowawczym. Zdradziła, że od jakiegoś czasu jej córeczki cały czas się ze sobą kłócą. Zborowska próbowała na nie wpłynąć, jednak problem wciąż się pojawiał. To właśnie wtedy wpadła na pomysł, aby wypróbować starą zasadę z kodeksu Hammurabiego - "oko za oko, ząb za ząb". Poinformowała jedną z córek, że jeśli znów ugryzie siostrę, to ona sama również zostanie pogryziona.  

Odkryłam, że na Milę działa kodeks Hammurabiego, czyli "oko za oko, ząb za ząb". Tłumaczyłam, dlaczego Mila nie może bić ani gryźć Niny, nawet wtedy, jak ona ją prowokuje. Więc wtedy jej powiedziałam: "Jak ją ugryziesz jeszcze raz, to ja ugryzę ciebie"

- tłumaczyła internautom Zborowska.

Niestety, na młodszą córkę to nie podziałało i już za chwilę ponownie ugryzła siostrę, zostawiają jej ogromnego siniaka. 

Mila podeszła i hardcorowo ugryzła Ninę tak, że zostawiła jej wielkiego siniaka. To ja wtedy podeszłam do niej i powiedziałam: Stara, było gadane, więc teraz daj mi swoją rękę, a ja cię ugryzę, żebyś poczuła, jak to jest. I to jest ten moment, kiedy rozjeżdżam się światopoglądowo z moją siostrą

- relacjonowała matka i dodała, że postanowiła być słowna. W związku z tym ona również ugryzła dziecko, oczywiście nie tak mocno, jak ona siostrę, jednak tak, aby poczuła: 

Ugryzłam moje młodsze dziecko, oczywiście nie ugryzłam jej tak, jak ona Ninę, ale na tyle mocno, że to poczuła. I oczywiście popłakała się, przepraszała, że już nigdy tego nie zrobi. A ja powiedziałam wtedy Ninie, że ugryzłam jej młodszą siostrę z powodu jej prowokacji, bo wcześniej milion razy prosiłam ją, żeby nie prowokowała Mili.
 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.