Najcięższa matka na świecie podczas porodu ważyła 241 kg. "Mogę winić tylko siebie"

Donna Simpson jadła ponad 15 tysięcy kalorii dziennie i pobiła rekord Guinnessa jako najcięższa matka na świecie. W dniu porodu jej waga wskazywała 241 kg. Odkąd postanowiła zmienić swoje życie, słuch o niej zaginął.

Więcej wiadomości z życia mam przeczytasz na Gazeta.pl.

Donna Simpson urodziła się w 1967 roku. Już jako dziecko spożywała więcej jedzenia niż jej rówieśnicy. Wychowała się w domu, w którym uwielbiano gotować. Przełożyło się to na jej dorosłe życie. Jej partnera podniecało tuczenie jej i oglądanie jej rozstępów. Kiedy rodziło się ich dziecko, Donna ważyła 241 kg.

Moja matka zawsze dobrze karmiła mnie i mojego brata. Dostawaliśmy ogromne porcje i do tego słodycze na każde zawołanie. To był jej sposób okazywania nam miłości, potrafiła kłócić się z lekarzami, kiedy ci wytykali jej, że to jest dla nas niezdrowe

- opowiadała w jednym z wywiadów. 

Zobacz wideo Co do zasady dziecko rodzi się zdrowe. Rodziców czeka jednak dużo stresów związanych ze stanami adaptacyjnymi noworodka

Najcięższa matka na świecie podczas porodu ważyła 241 kg

Donna została mamą w 2008 roku. Ze względu na wagę kobiety, poród był ogromnym wyzwaniem. W czasie ciąży kobieta chorowała na cukrzycę i nadciśnienie. Na sali porodowej musiało być obecnych aż 30 lekarzy. Córeczka, której nadano imię Jacqueline, przyszła na świat poprzez cesarskie cięcie. 

Niedługo po porodzie kobieta rozstała się z ojcem dziewczynki. Zauważyła, że to był niezdrowy związek a Gouamba był jej "dokarmiaczem".

Jest wielu mężczyzn, którzy kupiliby mi 4 pizze i cieszyli się, patrząc jak jem. Ale przez to staję się niewolnikiem jedzenia i dokarmiacza. (...) Mogę winić tylko siebie za to, w jakim miejscu teraz jestem

- mówiła. 

Później Donna miała przejść operację zmniejszenia żołądka. Chociaż była już wyznaczona data operacji, nigdy do niej nie doszło. Przyjaciel Donny zmarł podczas operacji zmniejszenia żołądka i kobieta bała się zaryzykować.

W 2011 roku poinformowała media o przejściu na dietę. Chciała zmienić styl życia, żeby łatwiej było jej opiekować się dziećmi. Od tamtej pory słuch o niej zaginął.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.