Babcia o dzieciach w Kościele: "Zero dyscypliny. Matka musi uczyć, że to miejsce święte"

Wielkanoc tuż-tuż. Wielu wierzących rodziców już od najmłodszych lat stara się przekazywać swoim dzieciom wartości religijne. Nikogo nie dziwi fakt nawet rocznych maluchów w trakcie mszy świętej. Pewna katoliczka zauważa jednak, że dzieci nie potrafią godnie zachowywać się w kościele. Kobieta zwraca się do ich rodziców. - Jak tak dalej pójdzie, to niedługo dzieci będą jeść i pić w kościołach i nikt nie będzie miał z tym problemu - apeluje babcia.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. W kościele katolickim to najstarsze i zarazem najważniejsze święto, które w sposób szczególny celebruje misterium paschalne Jezusa Chrystusa: jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Aktualnie trwa Wielki Post. Dla katolików to przede wszystkim czas zadumy i refleksji nad własnym życiem. Kiedy wkraczamy w okres Wielkiego Postu, tak jakby zatrzymujemy się, zwalniamy i uświadamiamy sobie, że nie tak powinno wyglądać nasze życie. Babcia ośmiorga wnucząt, a także zagorzała katoliczka w rozmowie z eDziecko.pl. podzieliła się refleksją dotyczącą niegrzecznych dzieci w kościołach. Podkreśla, że to zjawisko, które obserwuje na każdej mszy świętej.

Zobacz wideo Tusk: Nie dajcie sobie wmówić, że ludzie atakują Kościół. To zjawiska wewnątrz Kościoła niszczą Kościół, Kaczyński niszczy Kościół

"Dzieci biegają i krzyczą w całej świątyni"

Pewna staruszka opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z pobytem dzieci w kościele. Kobieta podkreśliła, że sama jest babcią ośmiorga wnucząt i stara się przekazywać im wartości, jakie nauczyła swoje dzieci. Staruszka zauważa, że w dzisiejszych czasach dzieci nie mają żadnego szacunku do miejsc świętych. Co gorsza, winni są temu rodzice, bo nie potrafią wytłumaczyć, jak powinien zachować się w kościele. Nawiązała do świąt wielkanocnych

Przeraża mnie brak szacunku do dnia, jakim jest Wielka Sobota i do szczególnego momentu święcenia pokarmów. W kościele gromadzi się dużo rodzin z maluchami. Dzieci biegają i krzyczą w całej świątyni. Niektóre podchodzą do koszyczków i sprawdzają, co jest w środku. Przecież w grobie leży Pan Jezus, jak tak nie można!

- apeluje staruszka i dodaje, że obowiązkiem każdego rodzica jest wytłumaczyć dziecko, co wolno w kościele, a czego nie powinno się robić. Nie chodzi tutaj o sztywny rygor, ale o wprowadzenie pewnych zasad. Niektóre dzieci są po prostu nadpobudliwe i może lepiej, żeby zostały w domach, niż przeszkadzały innym w modlitwie:

Dzieci nie mają żadnej dyscypliny. Matka musi uczyć, że kościół to miejsce święte. Jak tak dalej pójdzie, to niedługo dzieci będą jeść i pić w kościołach i nikt nie będzie miał z tym problemu.

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.