Więcej wiadomości z życia mam przeczytasz na Gazeta.pl.
Alice i jej mąż żyją w duchu zero-waste. Para wychowuje syna, którego nazwali "paprotką", a wkrótce przyjdzie na świat ich drugie dziecko. Na swoich profilach w mediach społecznościowych dzielą się z innymi rodzicami swoimi sposobami na oszczędzanie pieniędzy i planety. Ostatnio młoda mama zdradziła, że kiedy ubranka jej syna są zbyt pobrudzone, żeby ubierać w nie "paprotkę", zastępują papier toaletowy.
"Kiedy ubranka paprotki są zbyt poplamione, żeby mógł się w nie ubierać, zmieniają się w papier toaletowy" - oświadczyła Alice pod nagraniem i zaprezentowała stos tkanin ułożonych na toalecie. Jej kontrowersyjne wyznanie mamy nie zaskoczyło jednak użytkowników aplikacji. "To genialne" - pojawiły się słowa zachwytu. Niektórzy doradzili jej, żeby rozcięła materiały na mniejsze kawałki. Inni sugerowali, że bardziej eko, byłoby używanie po prostu wody.
Nie wiedziałam, że ludzie ubierają się po to, aby mieć później papier toaletowy
- napisała jedna z obserwatorek eko mamy. Inna dodała:
Jesteś taka mądra Alice! Jednak mam za duży sentyment do ubrań mojego dziecka, żeby traktować je w ten sposób.