Pierwsza komunia święta jak wesele? "Zastaw się, a postaw się. Żeby sąsiad widział"

Pierwsza komunia święta zbliża się wielkimi krokami. Rodzice chcą, aby dzieci czuły się w tym dniu bardzo wyjątkowo. Zapewniają im huczne imprezy w restauracjach i wiele atrakcji. - Komunie są jak wesela. Po co tak robić? - pyta rodzic pod postem na profilu facebook'owym Gazeta.pl.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Pierwsza komunia święta dla chrześcijan to ważna, a zarazem bardzo wyjątkowa uroczystość. Rodzice zgodnie z tradycją przygotowują huczne przyjęcie dla rodzin i bliskich, które często odbywają się w hotelach lub restauracjach. Pierwsza komunia święta zazwyczaj odbywa się w kwietniu, maju oraz czerwcu. Jeszcze w tamtym roku w niektórych kościołach dzieci przystępowały do sakramentu z zachowaniem reżimu sanitarnego. Były też takie parafie, które przekładały komunie na przyszły rok. Teraz rodzice nie muszą się już o to martwić. 

Zobacz wideo Tusk: Nie dajcie sobie wmówić, że ludzie atakują Kościół. To zjawiska wewnątrz Kościoła niszczą Kościół, Kaczyński niszczy Kościół

Pierwsza komunia święta kojarzy się z pieniędzmi. "Typowa polska mentalność. Pokazać się i tyle"

Pierwsza komunia święta to jedno z najpiękniejszych przeżyć chrześcijanina. Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, przychodzi do ludzkiego serca i jednoczy się z człowiekiem. Na przestrzeni lat komunia zmieniła swoje prawdziwe zastosowanie. Jeśli rodzice chcą, aby dziecko przyjęło do swojego serca Jezusa, to muszą liczyć się z kosztami. Takie są realia polskiego kościoła. Jakby tego było mało, to same prezenty ofiarowane dzieciom przekraczają ogromne kwoty. Pod jednym z artykułów dotyczącym tematu prezentów komunijnych na profilu facebook'owym Gazeta.pl, wywiązała się bardzo emocjonująca dyskusja. Czytelnicy porównali komunię do wesela. 

To tylko w Polsce musi być taki przepych!
Ciemnogród!
Zastaw się, a postaw się. Żeby sąsiad widział.
Typowa polska mentalność. Pokazać się i tyle.
W moim mieście komunie są jak wesela! Po co tak robić?

Są też tacy internauci, którzy starali się przemówić innym do zdrowego rozsądku. Podkreślali, że sam sakrament nie czyni nas lepszymi ludźmi więc nie jest konieczne i przymusowe. Uznali, że dzieci powinny skupić się na nauce, bo sama komunia zaburza im edukację

Olać to, więcej kasy zostanie w kieszeni. Można być dobrym człowiekiem nie przystępując do komunii. Klepanie modlitw nie zastąpi życzliwości do ludzi i empatii. Jesteśmy niewolnikami tradycji. Bo dziadowie i rodzice to i my swoim dzieciom to serwujemy nie wiadomo po co.
Idźcie w końcu po rozum do głowy!
To nie jest najważniejsze. W życiu są inne priorytety!
Dzieci to lepiej niech się uczą. Przez te całe przygotowania do komunii to można oszaleć!

- czytamy w komentarzach.

Czy religia w szkołach jest obowiązkowa? Bez uczęszczania na lekcję religii, nie można przystąpić do pierwszej komunii świętej

Uczniowie w polskich szkołach aktualnie mają cztery opcje do wyboru: uczęszczanie na religię, udział w lekcjach etyki zamiast religii, zapisanie się na obydwa przedmioty lub na żaden z nich. Już niedługo mogą pojawić się jednak pewne zmiany w tym zakresie. Przemysław Czarnek chce, aby dzieci i młodzież obowiązkowo uczęszczały na jeden z tych przedmiotów - religię albo etykę.

Religia nigdy nie będzie obowiązkowa. Najwcześniej za dwa lata chcemy wprowadzić obowiązek uczęszczania na lekcje religii lub etyki

- mówił jakiś czas temu w rozmowie z TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Według ankiety CBOS w grupie wiekowej 18–24 lata liczba praktykujących z blisko 70 proc. w 1992 r. stopniała do 23 proc.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.