W sierpniu ubiegłego roku Zofia Zborowska i Andrzej Wrona powitali na świecie córeczkę, której nadali imię Nadzieja. Aktorka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a odkąd została mamą, tematem wielu poruszanych przez nią kwestii i publikowanych zdjęć jest właśnie macierzyństwo. Zofia Zborowska nie boi się pokazywać rodzicielstwa "bez lukru". Zamiast skupić się na pozowanych, słodkich fotografiach, chętnie publikuje te naturalne, na których jest bez makijażu z wyraźnymi oznakami zmęczenia. Szczerze mówi też o problemach, z którymi zmagają się kobiety po porodzie.
Zofia Zborowska o ciele po ciąży
Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Tym razem Zofia Zborowska opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie na którym pozuje w bikini ze wzorzystą chustą zawiązaną wokół bioder. Uwagę zwracają pręgi na jej brzuchu. Okazało się, że to filtr, który stworzono po to, by imitował ciążowe rozstępy.
Wiem ile pracy Cię kosztuje polubienie swojego ciała na nowo, w końcu tyle przeszło przez ostatnie 1,5 roku. Już nie jest takie zbite jak kiedyś, pojawiły się rozstępy na brzuchu, trochę więcej pomarańczowej skórki na nogach no i tłuszczu…ALE to samo ciało wyprodukowało pięknego człowieka. Karmi go, nosi, tuli…
- opisała fotografie.
Aktorka zaapelowała także do innych kobiety, aby były dla siebie dobre i wyrozumiałe. Mamy określiła mianem "herosek".
Oczywiście zachęcam Was do uprawiania sportu, picia wody i zdrowego odżywiania się ale też dajmy sobie trochę luzu! W końcu szczęśliwa mama to szczęśliwe bobo
- dodała.
Pod zdjęciami pojawiła się masa komentarzy od internautek, którzy solidaryzowali się z jej słowami.
Cudnie to ujęłaś. Idealne jest nudne. Naturalne jest piękne. Sport jest piękny i mobilizujący.
To nie rozstępy, to paski tygrysicy!
Zdecydowane 'tak'! Bądźmy dobre dla siebie i siebie wzajemnie. Tylko tyle i aż tyle. PS wyglądasz pięknie!
Mnie ciąża i karmienie bardzo nauczyły szacunku do swojego ciała.
Wspaniały filtr, wspaniałe doświadczenie i tylko dzieci nam to wszystko wynagradzają, niestety świat nie jest taki wspaniały i ludzie tez nie, którzy wytykają każda niedoskonałość. To zadziwiające, że potrafimy się wstydzić swojego ciała, a nie wstydzimy się swojej głupoty. Mamuśki góra!
- pisały fanki.
