TikTok to aplikacja mobilna służąca do publikowania, oglądania i wysyłania znajomym krótkich filmików. Można tam znaleźć materiały o rozmaitej tematyce od układów tanecznych i różnego rodzaju poradników przez relacje z podróży po nagrania z uroczystości rodzinnych.
Więcej artykułów o tematyce parentingowej znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Wiele osób marzy o idealnym weselu, w którym wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Istotnym elementem takiej uroczystości jest pierwszy taniec. Niektóre pary ćwiczą go na długo przed tym wydarzeniem, często korzystając z pomocy choreografa lub płacąc za lekcje tańca. Na profilu na TikToku @abboudelyas24 opublikowano nagranie z wesela na którym nie wszystko poszło zgodnie z planem. Młoda para ledwo zaczęła tańczyć, gdy nagle na parkiecie pojawiła się gromadka brykających i biegających wokół dzieci.
Nikt ich nie powstrzymał
- stwierdzono w opisie nagrania.
Pod filmikiem pojawiła się masa komentarzy. Wiele internautów było oburzonych faktem, że rodzice nie zabrali swoich pociech. Niektórzy przyznali także, że sami zamierzają wyprawić wesele bez dzieci.
I ludzie wciąż mają czelności się obrażać, kiedy pary postanawiają urządzić wesela bez dzieci.
Problemem nie są dzieci, ale rodzice, którzy nie zareagowali i nie podeszli, aby zabrać je z parkietu.
Już nigdy więcej nie będę wprawiała się w wyrzuty sumienia za to, że urządziłam wesele bez dzieci.
Gdybym to ja była panną młodą, przerwałabym taniec, wzięła mikrofon i powiedziała gościom, że jeśli nie zabiorą swoich dzieci z parkietu, zostaną wyproszeni z przyjęcia.
Na weselu na którym byłam dzieci też wbiegły na parkiet podczas pierwszego tańca. Wówczas DJ wziął mikrofon i powiedział, żeby wróciły do rodziców, bo ci mają dla nich słodycze. Dopiero wtedy rodzicom zrobiło się wstyd.
Właśnie dlatego powinno się organizować wesela bez dzieci. Pary wydają ogromne pieniądze, aby ten dzień był wyjątkowy.
Ja też nie chcę dzieci na swoim weselu. Nie będę opiekunką, a wiem, że rodzice nie będą się nimi zajmować.
- pisali.