Zofia Zborowska 5 sierpnia 2021 roku poinformowała, że została mamą. Urodziła córkę tydzień przed tą informacją i nadała jej imię: Nadzieja. Od tamtej pory udowadnia, że bycie mamą wiąże się zarówno z radosnymi chwilami, jak i zmęczeniem. Aktorka nie boi się pokazywać zdjęć bez makijażu, ani chwil podczas których karmi piersią. Tym razem do zdjęcia dołączyła szczere wyznanie.
Zofia Zborowska karmi już dziewiąty miesiąc. "Powoli zbliżam się do odstawienia"
Aktorka nałożyła na swoją twarz na zdjęciu zabawny filtr. Niecodzienne selfie zabawnie podpisała:
Kiedyś ktoś się mnie pyta ile już karmie? Zwykle mam ochotę odpowiedzieć: za długo.
Aktorka wyznała także, że cierpi na D-MER.
D-MER za cholerę nie chce przejść. (No może jest ciut łagodniejszy ostatnio), to cieszę się, że cisnę już 9 miesiąc, ale czuję też, że powoli zbliżam się do momentu odstawienia. Jak było u Was? Karmiłyście piersią? Jak tak, to ile i jak wspominacie to doświadczenie?
- zapytała swoje obserwatorki.
Zofia Zborowska pyta o karmienie piersią. Fanka: U mnie to były tortury
Niektóre z internautek przyznały, że karmienie piersią sprawiały im ogromny ból.
Dla mnie to był dramat.
Próby karmienia piersią wspominam jak tortury.
Wśród komentarzy znalazła się wypowiedź znanej podcasterki Okuniewskiej, która wyznała, że karmiła 18 miesięcy i uważa, że to było za długo. Wiele świeżo upieczonych mam jednak dobrze wspomina karmienie piersią. "Ja cieszę się, że karmiłam synka 1,5 roku. To był dobry czas" - napisała jedna z fanek.
Czym jest D-MER?
DMER ("dysphoric milk ejection reflex"), czyli wypływ mleka z towarzyszącą mu dysforią. Kobiety wówczas karmiąc piersią, zamiast euforii doświadczają dysforii. D-MER nie u wszystkich kobiet wygląda tak samo. Niektóre "dopada" tylko w pierwszych miesiącach po porodzie, a u innych trwa przez całą laktację. Czasem odczuwany jest tylko podczas karmienia piersią, czasem także podczas odciągania mleka laktatorem. Niektóre kobiety odczuwają smutek, ale bardzo łagodny, a inne porównują go z depresją. D-MER może się ujawnić już w czasie karmienia pierwszego dziecka albo dopiero po kolejnych ciążach – w zasadzie nie ma reguły.
