Dziennik "Fakt" poinformował, że w Ministerstwie Finansów toczą się prace nad zmianami w Polskim Ładzie. Zmiany te miałyby zniwelować negatywne skutki zmian podatkowych, na które tak narzekają Polacy od 1 stycznia. Zmiana, o którą optuje Ministerstwo Rodziny, miałaby dotyczyć obniżenia PIT z 17 do 12 proc. Zmiana byłaby możliwa kosztem ulgi dla klasy średniej.
Resort Marleny Maląg chce także wprowadzić możliwość rozliczania dochodów przez podatników wychowujących wspólnie co najmniej dwoje dzieci, łącznie z każdym drugim i kolejnym dzieckiem w rodzinie.
W praktyce rodzina 2+2 (dwoje rodziców i dwójka dzieci) rozliczająca się razem będzie miała nieopodatkowane dochodowy do kwoty 90 tys. zł rocznie
- tłumaczy ekspert – cytowany przez "Fakt" dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
W tej chwili małżeństwo może skorzystać z podwójnej kwoty wolnej, jeśli rozlicza się razem (wynosi w sumie 60 tys. zł). Po proponowanych zmianach podatkowych przy jednym dziecku kwota wolna od podatku w przypadku wspólnego rozliczenia małżonków z dzieckiem pozostałaby bez zmian. W przypadku dwójki, na drugie dziecko rodzicom przysługiwałaby już jednak kwota wyższa o 30 tys. zł.
Nowa ulga byłaby korzystna dla dużych rodzin. Rodzina 2+4 mogłaby skorzystać z kwoty wolnej w wysokości aż 150 tys. zł. Ale rodzice są niezadowoleni z propozycji. Widzą nieczyste intencje rządu:
Wojna koło nas i zachęcają ludzi pieniędzmi, żeby poszerzać swoje rodziny ?! Ukraińcy uciekają, ale prawdę mówiąc Polacy boją się że wojna przyjdzie do nas! Są naprawdę bardziej istotne sprawy do zrealizowania niż żeby teraz powiększać swoje rodziny. Idiotyzm. Ja rozumiem że niedługo wybory, ale niestety w taki sposób nie powinni się nami bawić. Te pieniądze dać lepiej ubogim emerytom niż rodzinom, które i tak już mają dużo.
Jakim prawem rząd rozdaje pieniądze z naszych podatków, zadłużyli już Polskę na grube miliardy i tylko obiecują, bo wybory się zbliżają. Myślę że ludzie się opamięta ja i nie będą głosować na PiS.
Rozdawnictwo i zadłużanie państwa . Przecież PiS tego spłacał nie będzie. A głupi ludzie to kupują. Inflacja coraz wyższa
Wychowaliśmy dzieci bez dotacji a teraz tylko na prawo i lewo
Już 500 + miało zachęcić do rodzenia dzieci i jakoś...nie wyszło
No to już niech zaczną drukować pieniądze tylko gdzie będą szukać pokrycia na tą forsę
Czas skończyć z prezentami, dopóki rodzice nie zarobią godnych pieniędzy na utrzymanie rodziny ,tak długo nie będzie przyrostu naturalnego.